Sejm znowelizował w dniu 6 lipca ustawy o zawodach pielegniarki i położnej oraz samorządzie zawodowym. Nowela wprowadza skrócony czas cyklu do 18 miesięcy kształcenia położnych przeznaczony ….

12 min czytania
Aktualności
Sejm znowelizował w dniu 6 lipca ustawy o zawodach pielegniarki i położnej oraz samorządzie zawodowym. Nowela wprowadza skrócony czas cyklu do 18 miesięcy kształcenia położnych przeznaczony ….

Ustawa trafi teraz do senatu.

Przebieg sejmowej dyskusji:

Poseł Sprawozdawca Jolanta Szczypińska:

Nowelizacja dostosowuje w niezbędnym zakresie przepisy ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o samorządzie pielęgniarek i położnych do postanowień dyrektywy 2005/36/WE z dnia 7 września 2005 r. w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Należy zauważyć, że podstawowa implementacja przepisów dotyczących zawodów pielęgniarki i położnej do prawa polskiego miała miejsce w latach 2002-2004, w szczególności ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy zmieniającej ustawę o zawodach pielęgniarki i położnej, ustawą z dnia 20 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz o zmianie niektórych innych ustaw i ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Obecna implementacja ma na celu uwzględnienie w prawnym porządku krajowym zmian wprowadzonych dyrektywą 2005/36/WE w stosunku do poprzednich dyrektyw.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz niektórych innych ustaw zawarty w druku nr 1776 upraszcza procedury uznawania kwalifikacji zawodowych pielęgniarek i położnych – obywateli państw Unii Europejskiej zamierzających pracować w Polsce, w tym skraca terminy załatwiania tych spraw przede wszystkim przez okręgowe izby pielęgniarek i położnych, uwzględnia akcesję Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej, definiuje, że za obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej w rozumieniu tej ustawy nie uważa się obywateli RP, którzy uzyskali kwalifikacje zawodowe na terytorium RP, wprowadza za dyrektywą 2005/36/WE pojęcie kształcenia klinicznego i kształcenia teoretycznego w procesie kształcenia w szkole pielęgniarskiej i w szkole położnych.

Projekt ustawy został poddany konsultacjom społecznym. W zakresie dotyczącym materii projektu treść ustawy została uzgodniona, z wyjątkiem dotyczącym skróconego cyklu kształcenia położnych przeznaczonego wyłącznie dla pielęgniarek. Mianowicie w projekcie proponuje się (art. 1 pkt 2 lit. b) wprowadzenie zgodnie z dyrektywą tzw. krótkiej ścieżki kształcenia położnych polegającej na tym, że pielęgniarki miałyby dwa razy krótszy okres kształcenia niż pozostałe osoby kształcące się w tym zawodzie (18 miesięcy wobec 3 lat), a program kształcenia obejmowałby przedmioty, których pielęgniarka nie uczyła się w czasie studiów pielęgniarskich. Należy dodać, że regulacja ta jest przewidziana wyłącznie dla pielęgniarek, które ukończą w przyszłości studia pielęgniarskie z tytułem licencjata (po studiach rozpoczętych po dniu 1 maja 2004 r.). Taką regulację oprotestował samorząd pielęgniarek i położnych. Ich zdaniem takie rozwiązanie, choć zgodne z dyrektywą, pogłębi istniejący niedobór pielęgniarek oraz osłabi autonomię zawodową położnych. Posiadanie dwóch dyplomów, jak twierdzi korporacja zawodowa, mogłoby skutkować obniżeniem jakości opieki położniczej.


Poseł Małgorzata Stryjska:

Ustawa określa wymiar czasu i godzin kształcenia pielęgniarek i położnych, wprowadzając skrócony czas cyklu do 18 miesięcy kształcenia położnych przeznaczony wyłącznie dla pielęgniarek, które rozpoczęły po 1 maja 2004 r. i ukończą w przyszłości studia pielęgniarskie z tytułem licencjata.


Poseł Przemysław Andrejuk:

Pomijając to, że mój klub parlamentarny zagłosuje za tą ustawą tak jak inne kluby, jak przypuszczam, chciałbym powiedzieć, że cała ta ustawa ma jednak charakter politycznej kosmetykologii, której celem jest dostosowanie tej materii, w ramach czasowych, do dyrektywy Unii Europejskiej, natomiast tak naprawdę kształt przyszłych polskich kadr medycznych nie jest zależny od treści tej czy innej noweli, z czego sobie dobrze zdajemy sprawę, nie zależy od tego, czy zapisy będą nakazywały składanie 5, 7 czy 10 dokumentów i czy będą 4 miesiące na wydanie dokumentów, czy też będzie na to 5 miesięcy.
Są dwa czynniki, które decydują o tym, jak będzie wyglądał rynek pracowniczy w służbie zdrowia za parę lat. Pierwszym czynnikiem jest wysokość płac – co jest postulowane w ostatnich miesiącach na ulicach – w kontekście wysokości płac w tym zawodzie w innych krajach oraz w kontekście tego, czy faktycznie płace w Polsce mają działanie magnetyzujące w odniesieniu do pracowników z innych rynków. Drugim czynnikiem jest to, co osiągnęliśmy, wchodząc do Unii Europejskiej: swoboda migracyjna, swoboda migracji pracowniczych, która została osiągnięta w momencie, kiedy państwa członkowskie otworzyły rynki dla polskich pracowników.

Jeżeli nawet projekt ustawy obejmuje takie państwa jak Rumunia czy Bułgaria, musimy sobie zdawać sprawę, że w kontekście magnetyzujących czynników płacowych Polska nie jest na dzień dzisiejszy atrakcyjna nawet dla obywateli tych państw, są atrakcyjniejsze państwa w Unii Europejskiej. A więc w chwili obecnej, mimo że poprzemy tę ustawę, nie widzimy tego, aby w jakiś konkretny i definitywny sposób zrewolucjonizowała ona polski rynek pracowniczy, co każe stawiać wiele znaków zapytania co do dalekiej przyszłości.

Klub Parlamentarny Liga Polskich Rodzin poprze dzisiejszą nowelizację, mimo że uważamy – jak już wspomniałem – iż jest to ustawowa kosmetyka, która nie wpływa w znaczący sposób na status życia i status zawodowy pielęgniarek w Polsce.


Poseł Aleksander Sopliński:

W związku z tą nowelizacją ustawy trzeba powiedzieć, że polskie pielęgniarki i położne wciąż są dyskryminowane w Unii Europejskiej. Mimo starań zarówno ich samorządu, jak i strony rządowej, wbrew zapowiedziom, kwalifikacje zawodowe części pielęgniarek i położnych nie są uznawane za wystarczające do podjęcia pracy w szpitalach i przychodniach w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Osoby, które rozpoczęły naukę na kierunku pielęgniarstwa i położnictwa, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej nie mogą liczyć na to, że ich kwalifikacje zostaną uznane automatycznie. Gwarancję taką mają tylko te osoby, które mają tytuł magistra pielęgniarstwa i położnictwa, oraz te, które przed 1 maja 2004 r. uzyskały tytuł licencjata i wykonywały zawód przez 3 lata w okresie 5 lat, oraz absolwenci 2- i 2,5-letnich lub 3-letnich pomaturalnych szkół medycznych, którzy w ciągu ostatnich 7 lat co najmniej przez 5 lat pracowały w służbie zdrowia. Nie mają gwarancji studenci, którzy już w czerwcu tego roku uzyskają tytuł licencjata na tych kierunkach.

W trakcie negocjacji warunków przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w dyrektywie dotyczącej uznawania kwalifikacji zawodowych zapisano, że tytuł magistra pielęgniarstwa i położnictwa gwarantuje uznanie zdobytych kwalifikacji bez konieczności spełnienia dodatkowych warunków. Zapomniano jednak o wpisaniu tytułu licencjata. Nieprzyznanie osobom z tytułem licencjata prawa wykonywania zawodu w Unii Europejskiej to nie jest jedyny przejaw dyskryminacji polskich pielęgniarek i położnych. Tylko w odniesieniu do tej grupy zawodowej Unia ustaliła rok 2010 jako datę graniczną ostatniego naboru na tak zwane studia pomostowe, które mogą podejmować absolwenci szkół medycznych, którzy ukończyli naukę przed 1 maja 2004 r. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że uczelnie prowadzą takie kształcenie, ale jest ich za mało. Rząd polski uznał przepisy za dyskryminujące. W najbliższych miesiącach Europejski Trybunał Sprawiedliwości powinien zająć się tą skargą, ale nie jest to pewne.

Obecny system kształcenia zawodowego pielęgniarek nie stwarza im możliwości podnoszenia kwalifikacji poprzez zdobywanie stopni naukowych. Problemem jest też zbyt mała samodzielność zawodowa oraz widoczny w polskim systemie leczniczym dystans między lekarzem i pielęgniarką. Szczególnie daje się to zauważyć w konfrontacji z doświadczeniami zawodowymi zdobytymi za granicą. Podstawowy problem stanowią jednak przede wszystkim dramatycznie niskie płace. Następuje w ten sposób deprecjacja zawodu pielęgniarstwa.

Poseł Maria Teresa Nowak:

Propozycja nowelizacji ustawy jest jak najbardziej słuszna, w zasadzie wszyscy ją popierają. Chcę jednak zapytać o problem, który nie jest ujęty w tej nowelizacji, mianowicie o uznawanie po roku 2010 dyplomów pielęgniarek, które mają tylko średnie wykształcenie. Na pewno po roku 2010 sporo takich pielęgniarek będzie jeszcze w Polsce pracowało i jakie w związku z tym będą konsekwencje, jeżeli nie uzupełnią wyższego wykształcenia? Jest pewna obawa: Jaki będzie status tych pielęgniarek tutaj, na terenie kraju, jaki będzie ich status, jeżeli chciałyby podjąć pracę poza granicami Polski? Proszę o wyjaśnienie: Czy to wymaga jeszcze jakiejś dodatkowej nowelizacji, czy po prostu status tych pielęgniarek mających tylko dyplom średniego wykształcenia zmieni się po roku 2010 w stosunku do zajmowanych dzisiaj stanowisk, wykonywanej pracy w szpitalach?


Poseł Rafał Muchacki:

Środowisko pielęgniarek i położnych bardzo uważnie przygląda się tej nowelizacji, ale też z niepokojem, chodzi bowiem o nasze polskie prawo, a jednym z problemów jest zgłoszona poprawka do ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej. Dotyczy ona zmiany art. 14 wyżej wymienionej ustawy, jest związana z długością pełnienia funkcji w organach izby. Czy powyższe postulaty są znane w Ministerstwie Zdrowia? Czy jest szansa na to, by jak najszybciej wprowadzić je w życie?

Poseł Krystyna Skowrońska:

Mam pytania do przedstawicieli ministerstwa, do pana ministra dotyczące uznawania kwalifikacji pielęgniarek i położnych. Rozumiemy, że wskutek traktatu Wspólnot Europejskich mamy to – albo przez nieuwagę, albo, powiedziałabym, taki był nastrój – że kwalifikacje polskich pielęgniarek nie są uznawane w Unii Europejskiej. Wiem, jak trudno jest negocjować zmiany w traktacie akcesyjnym. Jakie są jednak kierunki i czy podejmowane są takie działania? Środowisko pielęgniarek i położnych jest zgodne, powiedziałabym, co do podejmowania działań zmierzających do tego, aby ich kwalifikacje były uznawane w Unii Europejskiej, na pewno im się to należy. Przy najbliższej okazji należałoby opracować taki pakiet, który uwzględniałby również te potrzeby pielęgniarek i położnych, gdyż środowisko na to oczekuje.

Odpowiedź na pytania:

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Anna Gręziak:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dziękuję za możliwość zabranie głosu. Otóż z wypowiedzi posłów, przedstawicieli klubów i kół, wynika, jaki jest cel tej ustawy, nie będę więc do tego wracała. Chcę tylko powiedzieć, że wbrew temu, co usłyszeliśmy w ostatnim bodajże wystąpieniu pana posła, środowisko pielęgniarek i położnych nie jest szczególnie zainteresowane tą nowelizacją. Co prawda daty się zbiegły, tak więc debata w komisji, która miała miejsce 19 czerwca, być może uniemożliwiła udział i zgłoszenie poprawek – od razu odpowiadam, że byliśmy o tym informowani, iż taka poprawka byłaby pożądana – odnośnie do zniesienia kadencyjności w organach izb. Tak więc taka poprawka nie wpłynęła, po prostu nie było, jak mówię, zainteresowania tym.

Natomiast ta nowelizacja rzeczywiście jest nowelizacją, która jest wymuszona czasem koniecznym na wdrożenie tej dyrektywy – tj. data 20 października tego roku – i poprzedza ona duży przebudowany projekt ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz samorządzie zawodowym pielęgniarek i położnych, który to projekt w tej chwili, po przyjęciu w najbliższych dniach przez kierownictwo Ministerstwa Zdrowia, w normalnym trybie zostanie skierowany do konsultacji społecznych. Chcemy, żeby ten projekt wpłynął jesienią tego roku pod obrady Wysokiej Izby. Zatem jest w tej chwili przygotowywana duża nowelizacja, o którą się państwo – i słusznie – upominacie, a właściwie zupełnie nowe ustawy po latach funkcjonowania samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych. Zapewniam, że jeszcze w tym roku – mam nadzieję, że jesienią – państwo będziecie mieli możliwość nad tym pracować.

    Padło pytanie, jakie uproszczenia będą przy wprowadzeniu rejestru i przyznawaniu prawa wykonywania zawodu. Otóż stwierdzenie prawa wykonywania zawodu w sytuacji, która dotyczy przedstawicieli czy pracowników z innych państw Unii Europejskiej, powinno być dokonane nie później niż w ciągu czterech miesięcy od dnia złożenia wszystkich określonych ustawą dokumentów. I to jest bardzo dokładnie zapisane w ustawie. Gdybyście mnie państwo zwolnili z cytowania kolejnych zapisów ustawy, to byłabym zobowiązana.

    Padło kilka bardzo istotnych pytań, które są ważne dla środowiska pielęgniarek i położnych, szczególnie w tym momencie. Zacznę może od wypowiedzi pani poseł Nowak, bo ta sprawa granicznej daty, roku 2010, może budzić – i budzi – niepokój. Przy czym z punktu widzenia ministra zdrowia te zasadnicze wątpliwości powinny być już rozwiane. Oczywiście jest tak, że nie traci się uprawnień zawodowych raz nabytych w swoim własnym kraju, ale żeby jeszcze jakoś umocnić to twierdzenie, jest wydany komunikat ministra zdrowia. On jest publikowany od paru ładnych miesięcy na naszej stronie internetowej, mówi on jednoznacznie, że te uprawnienia do wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej po 2010 r. w Polsce – czyli w naszym kraju, gdzie te uprawnienia zostały nabyte – pozostają. Nie ma takiej obawy, że pielęgniarka w 2010 r., ta, która ma wyłącznie średnie wykształcenie, przestanie być pielęgniarką i będzie musiała szukać zatrudnienia w innym charakterze. Nie. I to, jeszcze dodatkowo potwierdzone, zostało przekazane środowisku, a jednocześnie jest zamieszczone na naszej stronie internetowej.

    Chcę również powiedzieć, że tego 2010 r. dotyczy jeszcze jedna kwestia, padło to chyba w wypowiedzi pana posła Soplińskiego, o ile się nie mylę. Mianowicie 2010 r. jest rokiem granicznym jeśli chodzi o możliwość podejmowania przez polskie pielęgniarki tak zwanych studiów pomostowych. Jesteśmy w trakcie negocjacji z Komisją Europejską, myślę, mam taką nadzieję, że zakończą się one pomyślnie, by w dokumencie, który jest przygotowywany, a o którym mówiłam, ta data została wykreślona. Żeby nie było daty granicznej jeśli chodzi o podejmowanie studiów pomostowych. Wydaje się, że te konsultacje przebiegają w taki sposób, że możemy się spodziewać, iż zostanie to pozytywnie przyjęte. Zatem ten nowy akt już powinien nie zawierać daty granicznej.

    Drugi w kolejności problem dotyczący środowiska pielęgniarek i położnych związany jest z tym, że absolwenci studiów rozpoczętych po akcesji Polski do Unii Europejskiej, którzy właśnie teraz kończą – mówię o licencjacie – te studia, ze względu na pewne zamieszanie w polskich przepisach regulujących kształcenie pielęgniarek i położnych… Otóż te przepisy, które mówią wyraźnie o 4600 godzinach kształcenia zawodowego pielęgniarek i położnych, weszły w życie nieco później niż 1 maja 2004 r. Zatem jest pewne nieporozumienie, może nie tyle nieporozumienie, co wątpliwość, którą rozwiewamy również na poziomie Komisji Europejskiej, czy te osoby będą mogły mieć uznawane automatycznie to wykształcenie licencjackie w innych krajach Unii Europejskiej. Myślę, że wyjaśnienia składane przez rząd w tej kwestii – a korespondencja, by tę sprawę wyprostować, trwa już 1,5 roku – również osiągną cel. Taką mamy nadzieję. Po ostatnich rozmowach w Brukseli wydaje się, że może trochę przesadziliśmy, bo przesłaliśmy pismo od razu w tłumaczeniu na język angielski, a byliśmy proszeni o oryginał w języku polskim. Myślę, że oryginał pisma skierowanego przez ministra zdrowia do rektorów uczelni, przypominającego o konieczności wyrównania tego kształcenia o 180 godzin – na trzy lata to wcale nie jest dużo – już zamknie sprawę. Też liczymy na to, że ten licencjat uzyskany po akcesji do Unii Europejskiej będzie uznawany automatycznie. Takie starania zostały podjęte i mamy nadzieję na to, że zostaną one uwieńczone powodzeniem w najbliższym czasie.

    Chcę powiedzieć, że próbujemy również rozwiązać problem, za który nie może ponosić odpowiedzialności obecny rząd. Chodzi mianowicie o sam przebieg negocjacji przedakcesyjnych i takie, a nie inne potraktowanie możliwości uznawania za równorzędne kwalifikacji polskich pielęgniarek i położnych w Unii. Jak państwu wiadomo, w grudniu 2005 r. została złożona przez polski rząd skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w tej sprawie, była ona już przedmiotem rozprawy, było to 23 maja tego roku. Nie możemy mieć pewności, ale jak się wydaje, mieliśmy dostateczne argumenty, by można było doprowadzić do zmiany dyrektywy – nie traktatu akcesyjnego, bo o to nie zabiegamy, to byłoby zbyt trudne – tak żeby uzyskać uznawanie kwalifikacji polskich pielęgniarek i położnych. Mamy nadzieję na taką zmianę. Zatem takie są podejmowane kroki w uzgodnieniu i we współpracy ze środowiskiem pielęgniarek i położnych.

    Myślę, że powiedziałam o sprawach najważniejszych dla tego środowiska. Mam nadzieję, że obecne problemy również znajdą rozwiązanie dzięki prowadzonym i kontynuowanym negocjacjom i będziemy mogli wrócić choćby do pracy nad ustawą.

Fragmenty stenogramu debaty sejmowej w dniu 4 lipca 2007 roku

Opracował

Mariusz Mielcarek

Zobacz treść nowelizacji  

Zaproponowane rozwiązanie spotkało się z krytyką Krajowego Konsultanta w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego. Konsultant stwierdza: „umożliwienie absolwentkom szkół pielęgniarskich kształcenia się do zawodu położnej według tzw. drugiej ścieżki na dzień dzisiejszy nie ma uzasadnienia”. Naczelna Izba PiP poparła stanowisko Konsultanta.  Natomiast OZZPiP popiera propozycję rządu i postuluje, aby zapis „kształcenie trwa co najmniej 18 miesięcy zastąpić określeniem „ kształcenie trwa nie dłużej niż 18 miesięcy”.

Zobacz dotychczasową dyskusję na Portalu Pielęgniarek i Położnych w tej sprawie – tutaj i tutaj.

Zobacz uwagi do nowelizacji:

Konsultant Krajowy w dziedzinie Pielęgniarstwa Ginekologicznego i Położnictwa

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych pismo z dnia 22 marca 2007 r.

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych pismo z dnia 20 marca 2007 r.

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych pismo z dnia 16 marca 2007 r.

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8172 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościOrzecznictwo sądowePraktyka zawodowa

Pacjent zarzucał pielęgniarce, iż nie został przebrany, kiedy bezwiednie oddał mocz.

2 min czytania
Z uzasadnienia wyroku sądowego w sprawie oceny sposobu wykonywania praktyki zawodowej przez pielęgniarki… W jednym uzasadnień do wyroków sądów w 2022 roku…
Aktualności

Pielęgniarki: "proszę nie robić z nas pośmiewiska".

1 min czytania
Wypowiedź przewodniczącej Związku Pielęgniarek Związek pielęgniarek OZZPiP wniósł swój projekt ustawy o wynagrodzeniach pielęgniarek z zamiarem, że wejdzie w życie z dniem…
AktualnościNie dla ustawy OZZPiPNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

MZ – ponad 9 tys. złotych wyniesie wynagrodzenie zasadnicze pielęgniarek z grupy 5 i 6. Od kiedy?

2 min czytania
Wiceminister zdrowia Marek Kos o zarobkach pielęgniarek i położnych po 1 lipca 2026 roku… Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje przebieg…
Komentarze