Liczba osób sprzątających w szpitalu

Poniżej publikujemy wypowiedź jednego z dyrektorów szpitala na posiedzeniu Rady Powiatu.

Jak zapewne państwo wiecie dzisiaj obiegła informacja państwa o tym, że planuję zwolnienia w grupie salowych. Ja się do tego odniosę, otóż faktycznie zostały po konsultacji ze związkami zawodowymi przedstawione wypowiedzenia 22 osobom.

Tak nie do końca chciałem, może tytułem wyjaśnienia przedstawić, to jest tak: 7 osób, które w tej chwili są na emeryturze i w naturalny sposób postanowiliśmy nie kontynuować współpracy, 8 osób to są umowy, które są finansowane czy współfinansowane ze środków interwencyjnych i 7 osób, które przebywa bardzo często na zwolnieniach. To jest mało efektywne wykonywanie ich obowiązków i taka była ocena ich przełożonych.

A to jest istotne dlatego, że w szpitalu, który zastałem ta średnia metrów, która przypada na jedną osobę sprzątającą, to jest 120 metrów. Wedle analiz, których staram się dokonywać wraz z zespołem, ale też pozyskując informacje należąc do polskich federacji szpitali, a tutaj mamy dostęp do danych 250 jednostek w całej Polsce, ta średnia na personel sprzątający to jest około 200 metrów. U nas 120, jeszcze raz mówię. To po pierwsze.

Osoba sprzątająca asystą pielęgniarską – bezprawne

Drugą różnicą jest to, że nasz personel sprzątający jest personelem, czy był do tej pory personelem, wykorzystywanym przez personel pielęgniarski do asysty pielęgniarskiej niezgodnie z prawem.

A to powoduje, że był zatrudniony w trybie 7 godzin 35 minut, tak jak pracownicy medyczni, co nie powinno mieć miejsca, dlatego, że personel gospodarczy pracuje w naszym systemie na poziomie 8 godzin, co się przekłada mniej więcej na 12 etatów.

W konsekwencji analiz, które przeprowadziliśmy, w konsekwencji zabudowy, ilości metrów, które mamy w szpitalu, okazało się, że mniej więcej 20 etatów, to jest to o ile mamy za dużo personelu sprzątającego, a skutkuje to również tym, że wracamy do koncepcji, która funkcjonowała parę lat temu, a została zmieniona za poprzedniego pana dyrektora, czyli działu higieny szpitalnej.

źródło: egarwolin.pl

Komentarz redakcji pielegniarki.info.pl

Stanowisko pana dyrektora w kwestii personelu sprzątającego, który był wykorzystywanym przez personel pielęgniarski do asysty pielęgniarskiej jest bardzo racjonalne.

Natomiast należy dodać, że postępowanie niektórych dyrektorów w zakresie, powyżej poruszanej problematyki, jest naganne. W związku z wejściem w życie z dniem 1 lipca 2021 roku nowej siatki płac w podmiotach leczniczych, zmieniają umowy osobom na stanowiskach salowych. Skutkiem zmiany umów, jest zmiana stanowiska pracy – osoba sprzątająca.

Takie postępowanie dyrekcji skutkuje, że dana osoba zostaje zaszeregowana w niższej grupie w siatce płac, niż gdyby nadal miała stanowisko pracy salowej. Czyli dyrektor płaci takiej osobie mniejsze wynagrodzenie zasadnicze. To jest pierwsza korzyść dyrekcji.

I tutaj dochodzimy do sedna „przekrętu”. Dyrektor chce mieć 2 w jednym. Dlatego osobie na stanowisku osoby sprzątającej, wpisuje w zakres obowiązków np: sporadyczna pomoc w zakresie pielęgnacji pacjentów.

I w ten oto sposób dyrektor ma osobę sprzątającą, której mniej płaci, a która nadal wykonuje obowiązki salowej. Na przykład pomoże pielęgniarce przy toaletach oraz nakarmi pacjentów. Konia z rzędem temu, kto rozkmini pojęcie „sporadycznie”.

Tak nie wolno postępować. Pod sztandarem podnoszenia jakości w zakresie funkcjonowania podmiotu leczniczego, dopuszczać się jawnego oszustwa. „Zmieniamy się dla dobra pacjentów, ale będzie po staremu”.