Pielęgniarka – podpisuję się ponieważ mam dość pomiatania pielęgniarkami po LM

Prawie 2 tys. pielęgniarek i położnych absolwentek LM oraz SM podpisało dotychczas petycję do pani Krystyny Ptok w sprawie sprzeciwu wobec ustawy, którą OZZPiP skierował do sejmu.

Jak skutecznie podpisać petycję do przewodniczącej związku pielęgniarek? Po pierwsze zapoznać się z jej treścią. Petycja została zamieszczona w serwisie internetowym, który jest dedykowany dla zbierania podpisów obywateli pod petycjami – petycjeonline.com.

Petycję można podpisać tylko przez Internet. Dlatego procedura podpisania petycji wymaga skorzystania ze skrzynki mailowej.

Warto podkreślić, że petycję można podpisać także anonimowo. Wtedy dane osoby podpisującej petycję nie będą dostępne w Internecie. Aby skorzystać z tej opcji należy przy adnotacji: „Pokaż mój podpis publicznie online” – zaznaczyć „NIE”. Podpis zostanie zaliczony. Natomiast na liście podpisów zostanie zamieszczona adnotacja: „Sygnatariusz zadecydował nie ujawniać swojego nazwiska w Internecie”. I jeszcze jedna uwaga. Petycję podpisać mogą nie tylko pielęgniarki i położne. Każdy obywatel.

Po kliknięciu PODPISZ na adres e-mali, który podaliśmy przy danych osobowych, przez serwis petycjeonline.com zostanie wysłana automatycznie wiadomość, zwierająca link. W celu zakończenia procedury podpisania petycji należy w ten link kliknąć. Brak kliknięcia w powyższy link spowoduje, że nasz podpis nie zostanie zaliczony. Utracony!

W jakim miejscu podpisać petycję? Petycję podpisujemy na portalu petycjeonline.com. Aby podpisać petycję należy kliknąć w poniższą grafikę i wtedy zostaniemy przeniesieni do treści petycji.

Pielęgniarka LM. Mam studia. I teraz, ktoś śmie wrzucić ustawę, która mówi że jestem głupsza

Podpisujące petycję pielęgniarki i położne mają możliwość napisania dlaczego uważają, że należy wyrazić sprzeciw wobec ustawy autorstwa OZZPiP. Poniżej publikujemy kilka komentarzy osób, które podpisały sprzeciw do pani Krystyny Ptok.

Również zostałam skrzywdzona płacowo. Jestem pielęgniarką po Liceum Medycznym. Zrobiłam w Olsztynie pedagogikę terapeutyczną, gdzie był to kierunek również dla pielęgniarek, rozwinęłam się, studia były pod kątem biomedycznym. Jestem po kursie specjalistycznym z leczenia ran, po kursie kwalifikacyjnym opieki długoterminowej, jestem po specjalizacji z organizacji i zarządzania w ochronie zdrowia, budowałam wraz z panią Elżbietą Szwałkiewicz pierwszą w Polsce opiekę długoterminową Niebieski Parasol… itd., itp. I teraz ktoś śmie wrzucić ustawę, która mówi że jestem głupsza niż inne pielęgniarki bo mają tytuł magistra pielęgniarstwa. W żadnym innym zawodzie nie przeszłyby takie różnice w zarobkach. Uważam że panie podpisujące się pod tą ustawą powinny natychmiast żądać zmian i wyrównać wszystkim pokrzywdzonym zarobki.

Jak można tak krzywdzić i dyskryminować pielęgniarki, które wykonują tą samą pracę, mają ten sam zakres obowiązków a otrzymują ponad 2 tys. mniej pensji, masakra. Gdzie tu jest sprawiedliwość pytam? Żenujące!

Jestem pielęgniarką z 37-letnim stażem pracy. Ukończyłam Studium Medyczne i nie zgadzam się z taką dyskryminacją. Uważam, że nie jestem gorsza od pielęgniarek z tytułem magistra. Nadal wykonujemy te same czynności.

Nie zgadzam się z ta dysproporcją płacową! To nadal będzie duża różnica, która narusza Kodeks pracy i poniża pielęgniarki i położne, które mają tak duże doświadczenie zawodowe i wiedzę pomimo braku mgr przed nazwiskiem.

Nie zgadzam się tak duża różnica płacową. Od 34 lat pracuje na stanowisku pielęgniarki i uważam że nie wykonuje coś gorzej niż moje koleżanki z wyższym wykształceniem. Nie mogę zaniedbać pacjenta bo nie pozwala mi prawo wykonywania zawodu na to i przede wszystkim sumienie. Bardzo boli mnie to że za te same czynności moje koleżanki dostają większe wynagrodzenie.

Podpisuję, ponieważ nie zgadzam się z tak dużą różnicą w zarobkach . Osoby doświadczone wiedzą i umieją więcej niż wykształcone. To praktyka jest ważniejsza. Wykształcenie jest ważne ale nie może wpływać na wynagrodzenie za taką samą pracę. Osoba z tytułem mgr i specjalizacją nie poradzi sobie bez doświadczenia w pracy. Natomiast pielęgniarka bez tytułu i wykształcenia ale z doświadczeniem wieloletnim znakomicie poradzi sobie przy pacjencie.

Nowa siatka płac dyskryminuje pielęgniarki z wieloletnim stażem pracy i doświadczeniem zawodowym, które będąc tuż przed emeryturą nie zdecydowały się z różnych powodów na dokształcanie się. Nasze umiejętności, zaangażowanie, odpowiedzialność i zakres obowiązków na tym samym stanowisku pracy jest taki sam więc wynagrodzenie też powinno być jednakowe. Podział pielęgniarek na ,,lepsze i gorsze” to brak szacunku dla osób, które pracują ponad 35 lat.

Nie zgadzam się na wynagradzanie pielęgniarek w/g podziału zależnego od wykształcenia a nie wykonywanej pracy. Rodzaj wykształcenia powinien być dodatkowym argumentem, ale nie powinno być tak ogromnych dysproporcji kwotowych i też powinno być to uzależnione od stażu bądź miejsca pracy. Jednocześnie w wynagradzaniu za taką samą pracę jest też istotne jak się tą pracę wykonuje i wywiązuje z obowiązków.

Jestem w grupie 6 z licencjatem, mam 30-letnie doświadczenie w zawodzie, pracuje tak samo jeśli nie więcej jak koleżanki z tytułem magistra, które zdobywają dopiero doświadczenie.

Uważam, że pielęgniarki po LM z najlepszym przygotowaniem zawodowym i ogromnym doświadczeniem są najbardziej poszkodowaną grupą zawodową. To jest niedopuszczalne, żeby była tak „ogromna” różnica w siatce plac. Przychodzi młoda pani magister i nic niestety nie umie -ale ma papier. A gdzie nasze doświadczenie?

Absolutnie nie zgadzam się z tak ogromnym różnicowaniem wynagrodzeń jeśli chodzi o wykształcenie. To według mnie jawna dyskryminacja nas, pielęgniarek z dużym stażem (u mnie to 35 lat) a poza tym system kształcenia był jaki był w naszych czasach, więc dlaczego kiedy uzupełniamy je obecnie licencjatem zostajemy „zepchnięte” do 6 grupy? Czy to sprawiedliwe?

Zachowano oryginalne brzmienie.

źródło: petycjeonline.com