Pielęgniarka: „Ta, co pracuje i zarabia 10 000 zł, to niech sobie nawet płaci i 800 złotych składek, ale emerytka, która ma niską emeryturę i próbuje sobie coś dorobić, ma jeszcze zapłacić 82 zł. Z jakiej racji, co ja z tego mam”?
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych otrzymała na skrzynkę pocztową plik z nagraniem rozmowy telefonicznej z pracownikiem biura naczelnej izby pielęgniarek. Poniżej przytaczamy pierwszy fragment przedmiotowej rozmowy. Warto dodać, że izba pielęgniarek informowała, że „dochodziło do używania wulgarnego języka oraz zachowań mogących nosić znamiona przemocy werbalnej… w rozmowach telefonicznych pomiędzy pielęgniarkami a pracownikami izby pielęgniarek.
Przejdźmy do rozmowy telefonicznej pomiędzy pielęgniarką a pracownikiem Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych…
Pielęgniarka: Dzień dobry, proszę Panią, ja z takim nietypowym, a może typowym pytaniem. Przechodzę na emeryturę właśnie i mam propozycję podpisania umowy zlecenia. Jest to cena bardzo niska, z tego odprowadzam podatek, wiadomo zdrowotny, więc z tego pewnie jest 25 albo 30% odprowadzam podatku. I jeszcze dowiedziałam się, że muszę płacić na izbę 82 zł. Proszę mi powiedzieć, czy będę mieć dyżur, czy nie będę, bo ja jestem w gotowości. Więc jak to można po prostu zrozumieć? Proszę mi powiedzieć, w jaki sposób ja mogę, czy ja mogę się jakoś zwolnić, czy macie w statucie ochronę emerytów? Więc jak to można ugryźć?
Pracownik Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych: Nadzwyczajny Krajowy Zjazd w zeszłym roku przyjął uchwałę o…
Pielęgniarka: To wiem, bo czytałam w Internecie. Nikt się nas nie pytał, a to ciężko troszkę, bo skoro mi zostanie 21 zł z tego wszystkiego na godzinę, to jeżeli ja będę mieć jeden dyżur 7.35, no to ja zapłacę 50%.
Pracownik Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych: Uchwała składkowa mówi, że osoby pracujące zobowiązane są płacić, jedynie te, które zaprzestaną wykonywanie zawodu nie będą opłacały składki.
Pielęgniarka: Wie Pani co, no ale troszkę toście zawyżyli, no wiecie, to troszeczkę jest zawyżone.
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Zostało ujednolicone.
Pielęgniarka: Ujednolicone według czego?
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Każda pielęgniarka i położna będzie płaciła taką samą składkę.
Pielęgniarka: Ale według czego jest ujednolicone, według jakich poborów, według czego? Proszę mi powiedzieć. Ja rozumiem, Pani mówi to prosto, bardzo prosto. Od osoby będzie, ale nie każdy zarabia tyle. Jeżeli ja zarobię dziennie 200 zł, to jak ja zapłacę wam dziennie i ja będę mieć jeden dyżur w miesiącu, bo ja tylko mam gotowość, to wie Pani, jak ja zapłacę wam 80 zł, to mi się nie opłaca w ogóle pracować. Nie wzięliście tego pod uwagę? Były jakieś zdania odrębne na tym naszym zjeździe?
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Na naszym zjeździe była bardzo długa dyskusja na temat składki.
Pielęgniarka: Było to transmitowane?
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Nie, transmitowane nie.
Pielęgniarka: A w ogóle jest gdzieś jakiś zapis? Foniczny lub żeby można było to odsłuchać?
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Jest protokół sporządzony z Krajowego Zjazdu.
Pielęgniarka: Tylko protokół, tak?
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Tak. (…)
Dalszy ciąg rozmowy przeczytasz w czerwcowym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych, w artykule na stronie 8.
Przytoczona powyżej rozmowa telefoniczna pomiędzy pielęgniarką a pracownikiem Izby Pielęgniarek i Położnych została udostępniona na stronie internetowej www.pielegniarki.info.pl oraz na profilu Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych na Facebooku. Poniżej cytujemy kilka komentarzy pielęgniarek, które zostały wywołane przez treść przedmiotowej rozmowy.
– Ta, co pracuje i zarabia 10 000 zł, to niech sobie nawet płaci i 800 złotych składek, ale emerytka, która ma niską emeryturę i próbuje sobie coś dorobić, ma jeszcze zapłacić 82 zł. Z jakiej
racji, co ja z tego mam? Co mi dają izby na emeryturze? Praktycznie niewiele dawały, jak pracowałam. To na co składki idą?
– Podzieliły nasze zarobki, a ujednoliciły składki! Kiedy ten cyrk się skończy? Chcą szacunku, to niech pracują na niego, a nie: bawią się za nasze, jeżdżą za nasze, wymyślają głupoty, by utrudnić życie – za nasze. Nieproporcjonalne pensje w stosunku do pracy i odpowiedzialności – też za nasze! Praca w izbach powinna być charytatywna, dwie osoby na etacie za taką samą stawkę, jaką ma sekretarka medyczna. Przechodząc na emeryturę, taka osoba powinna zdać na forum, jak przyczyniła się do rozwoju i prestiżu zawodu.
