Komentarze pielęgniarek.
Na naszym profilu na Facebooku został zamieszczony poniższy komentarz. Cytujemy w oryginalnym brzmieniu.
Pani pielęgniarko, nie narzekaj, bo wcale nie masz takiej ciężkiej pracy. Jak w którymś momencie trzeba wykonać jakąś nieprzyjemną czynność przy pacjencie, to chodzicie i narzekacie, często pacjenta traktujecie jak przedmiot a jego rodzinę jeszcze gorzej, jak rodzina nie przyniesie jakiegoś prezentu.
pacjent
Powyższy komentarz wywołał dyskusję wśród pielęgniarek i położnych. Poniżej wypowiedź pielęgniarki, która postanowiła odpowiedzieć niezadowolonemu pacjentowi.
Jestem za tym, aby zasilić szeregi tak potępionych pielęgniarek, które pracują w święta, niedziele, czy noce. Kiedy Pan smacznie śpi lub trenuje kciuka na pilocie to ja wącham zapach krwawienia z górnego odcinka pokarmowego lub wylewanej stomi latem w nieklimatyzowanym pomieszczeniu albo zimą, kiedy zaduch na salach, bo jednemu choremu za zimno i boi się wietrzenia. I niestety nie pachnie fiołkami. Zapraszam do chorego podłączonego do respiratora i odsysania, gdy gęsta, lepka wydzielina ciągnie się jak glut i nie jest to zapach perfum. Jeśli nie miałby Pan odruchu wymiotnego to się pan nada. Jeśli już na samą myśl o wymyciu noszonej przez chorego rurki tracheotomijnej jest panu niedobrze to niech pan lepiej zamilknie i nie zabiera głosu… Większość z Nas pracuje w tym zawodzie, bo mamy powołanie i robimy to czego pewnie wielu by nie zrobiło.. Pomagamy innym. Tak to prawda dużo chorych po przekroczeniu progu oddziału niestety zapomina jak się chodzi, zmienia ułożenie pozycji ciała, a nawet o dziwo nagle ma za krótkie rączki by się podetrzeć. Odłożyć szklankę na stolik, czy wstać i zgasić światło.. W pandemii większość ludzi pracowało zdalnie, a medycy w kombinezonach w maskach, w których brakowało oddechu. Ratowaliśmy życie, wtedy nas zauważono.. I teraz wytyka się że zarabiamy brutto 8 tysięcy czy więcej… Zapraszam wszystkich tych którym mało i myślą że my tylko kawkę pijemy i czekamy na czekoladki. Zapraszam do spędzania świąt, nocy, 12 czy 24 godzin w szpitalu przy chorych z różnymi schorzeniami. A przy tym być wyzywanym, obrażanym, oplutym, pobitym, czy też oskarżonym o niestworzone rzeczy… Zapraszam, są wolne wakaty…
źródło: pielegniarki.info.pl












