……………………………………………….
.
Jestem w szoku!!!
Odwiedzam od dłuższego czasu osobę w szpitalu, która jest pacjentem na oddziale zabiegowym. Jakież było moje zdziwienie, kiedy kilkakrotnie zauważyłem poniżej opisane postępowanie pielęgniarek.
Pielęgniarka przychodzi z iniekcjami i kroplówkami na kilkuosobową salę chorych. U jednego z pacjentów, który ma już założony venflon wykonuje wlew kroplowy. Odkręca koreczek od venflonu i podłącza zestaw do przetoczeń. Zostaje w ręku z koreczkiem. Ów koreczek pielęgniarka wkłada luzem do ….. kieszeni fartucha. Następnie sytuacja się powtarza. Kolejny pacjent i kolejny koreczek luzem ląduje w kieszeni. Za jakiś czas pielęgniarka wchodzi na salę i odłącza zestawy do przetoczeń od venflonów. Tym razem jej ręka ląduje w ….. kieszeni fartucha i wyciąga luzem koreczek. I kolejny pacjent. I kolejny koreczek.
Ponad to pielęgniarka nie ma założonych rękawiczek ochronnych. Pomiędzy czynnościami wykonywanymi przy poszczególnych pacjentach nie myje rąk.
Rosyjska ruletka?
Mariusz Mielcarek
.
Zobacz ponad 30 komentarzy na facebooku
.