MINISTER ZDROWIA

Warszawa, 10 grudnia 2009 r.

 

Działajmy Wspólnie Dla Dobra Wszystkich Polaków
Oświadczenie Ewy Kopacz,
Ministra Zdrowia

 

Tragedia w Bartoszycach poruszyła wszystkich wrażliwych i współczujących ludzi, na co zwrócił dziś uwagę Pan Prezes Zarządu Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Fundacji, od wielu lat działającej na rzecz ochrony zdrowia i ratowania życia chorych osób, w szczególności dzieci.

Jako Minister Zdrowia również jestem poruszona tym przypadkiem. Nie tak dawno temu, dzięki naszym działaniom, powołany został Rzecznik Praw Pacjenta. Jestem przekonana, że niezależnie od działań prokuratury, z pewnością dołoży wszelkich starań by dogłębnie wyjaśnić przyczyny tego co się stało. Czy i w jakim zakresie mamy do czynienia z naruszeniem procedur czy prawa? Tego dowiemy się niebawem, chciałam jednak Panu Ryszardowi Orlickiemu – śladem Pana Prezesa Owsiaka – złożyć wyrazy najgłębszego współczucia.

Z całą pewnością swoją opinię, dotyczącą etyki zawodu lekarza, ma również samorząd lekarski, czuwający na straży prawa i dobrych obyczajów tego zawodu. Niezależnie od emocjonalnych sądów, ważna jest dogłębna i poważna ocena stanu rzeczy. Uczciwość wymaga, by taką diagnozę postawić.

Polska ochrona zdrowia jest z różnym skutkiem reformowana od lat, jednak zmienia się. Mimo wszystko pieniędzy jest więcej o kilka miliardów, porównując choćby lata 2008-2009 z poprzednimi.

Pan Prezes Owsiak od lat z zaangażowaniem uruchamia pokłady dobrej woli Polaków, pochylając się od lat nad sytuacją dzieci z wadami serca. Dobrze rozumiem jego szczególną troskę w tym zakresie.

Dlatego tym bardziej cieszę się, że możemy połączyć wysiłki i pomóc chorym dzieciom. Udało się znaleźć dodatkowe środki na kardiochirurgię dziecięcą – ponad 16 mln zł, które w 2010 dostaną szpitale; dzięki temu skrócą się również kolejki. Pieniądze te pozwolą na uratowanie życia znacznie większej liczby dzieci. Chodzi nawet o 500 dodatkowych operacji, czyli o 500 dzieci rocznie!

Liczy się każde życie, tym bardziej cieszy mnie że wśród wielu niełatwych decyzji jako Ministra Zdrowia mogę podejmować również takie. To daje siłę do dalszego działania.

Programy informacyjne rządzą się swoimi prawami, również w zestawianiu różnych wypowiedzi, w kontekstach czasem od siebie bardzo odległych. To prawo mediów, natomiast wierzę również w rozsądek widzów i czytelników, którzy zawsze mają swoją własną opinię. Wierzę też głęboko w dobrą wolę i ciężką pracę polskich lekarzy i pielęgniarek. Jestem im za to bardzo wdzięczna.

Pracujmy wspólnie dla wszystkich polaków!

Szanowny Panie Prezesie, bardzo proszę by z ostateczną oceną tragicznego zdarzenia w Bartoszycach wstrzymać się do czasu dogłębnego wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę i Rzecznika Praw Pacjenta; stwierdzenia czy mamy tu do czynienia z błędem ludzkim, czy systemowym. Jestem pewna, że i Panu zależy by nie ucierpiał już nikt więcej.

Nigdzie na świecie nie istnieje niestety idealny, wzorcowy system ochrony zdrowia.

Należy docenić wysiłki wszystkich moich poprzedników, uczciwie pracujących nad trudną reformą. Od dwóch lat z tym niełatwym zadaniem mierzę się i ja. Robię wszystko by naszą ochronę zdrowia zmieniać na lepsze.

Są problemy, których nie udało się jeszcze rozwiązać, z kilku decyzji jestem dumna i dają mi one siłę, by dalej pracować na rzecz polskich pacjentów. Lata w polityce, szczególnie uświadomiły mi by nie oceniać powierzchownie i pochopnie, współpracować i działać na rzecz dobra drugiego człowieka.

Polacy cenią sobie działania WOŚP i Pana Prezesa na rzecz chorych i potrzebujących, na rzecz dzieci. Życzę powodzenia w tych działaniach, życzę owocnego XVIII finału.

Mimo różnic w szczegółach naszych ocen, w pełni zgadzam się z Panem Prezesem – w moich działaniach również najważniejszy jest dla mnie drugi człowiek. Pracujmy dla niego wspólnie.

 

Minister Zdrowia
(-) Ewa Kopacz

 

Komentarz redakcji Portalu i Gazety Pielęgniarek i Położnych

 

Postrzegam Pani oświadczenie jako wymuszony zabieg marketingowy, który jest odpowiedzią resortu zdrowia na "sytuację kryzysową" spowodowaną zdarzeniem w Bartoszycach.

Jest rzeczą niedopuszczalną, że śmierć pacjenta wykorzystuje Pani w powyższym oświadczeniu do promocji działań resortu którym Pani kieruje.

I nie wierzę w szczerość Pani słów o tym, że "w moich działaniach również najważniejszy jest dla mnie drugi człowiek".

Niestety rzeczywistość jest niestety inna. Tym drugim człowiekiem rozumiem,  nie jest "pielęgniarka zadaniowa" oraz "pielęgniarka opieki długoterminowej" a także obłożnie chorzy pacjenci. Bowiem dzięki Pani decyzjom (wadliwe rozporządzenia koszykowe, wymagające pilnej nowelizacji) oraz nadzorowanego przez Pani resort Prezesa NFZ (nadal brak, mimo daty 11 grudnia, zarządzenia w sprawie zasad kontraktowania opieki długoterminowej w 2010 roku, brak "uzgodnionej" z Porozumieniem Zielonogórskim nowelizacji zarządzenia w zakresie poz) pielęgniarki oraz ich pacjenci przeżywają horror.

W tej sytuacji Pani powyższe oświadczenie brzmi jak fałszywa nuta i tak zostanie odebrane przez środowisko zawodowe pielęgniarek oraz pacjentów.

"Róbta co chceta" to Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy natomiast "Po pierwsze nie szkodzić" powinno być przypisane resortowi, którym Pani kieruje. Powinno! Szkoda, że tak nie jest!  

Mariusz Mielcarek