Sądowy epilog podejrzeń pacjenta odnośnie stanu trzeźwości pielęgniarek.

2 min czytania
Aktualności

Sądowy epilog podejrzeń pacjenta odnośnie stanu trzeźwości pielęgniarek

Pacjent z oddziału szpitalnego zadzwonił na policję i powiedział: „nie jestem pewien, nie wiem, nie twierdzę, że są może pijane (pielęgniarki), ale, ale, ale coś jest z nimi nie tak”. Pielęgniarki były trzeźwe. Sąd Rejonowy skazał pacjenta na grzywnę (300 zł), natomiast Sąd Okręgowy go uniewinnił.

W uzasadnieniu do wyroku uniewinniającego Sądu Okręgowego czytamy:

"Z powołanego dowodu wynika zaś, że obwiniony telefonując na policję wyraził wolę, by sprawdzono, „czy pielęgniarki są w ogóle trzeźwe, gdyż troszkę go to niepokoi”. Wcześniej z kolei mówił w tej rozmowie, że są opryskliwe. Dalsza część stenogramu stanowi: „nie jestem pewien, nie wiem, nie twierdzę, że są może pijane, ale, ale, ale coś jest z nimi nie tak”. Następnie obwiniony mówił: „chciałbym, żeby ktoś to sprawdził. Ja mam, nie wiem, czy uzasadnione, podejrzewam, że tak, że oni są podpici po prostu”. Wyraźnie z przytoczonych wypowiedzi obwinionego wynika, że nie sposób ich zakwalifikować jako wprowadzenie w błąd policji co do stanu trzeźwości pielęgniarek. Byłoby tak jedynie wówczas, gdyby wypowiedź obwinionego była kategoryczna, tj. gdyby wprost w czasie tej rozmowy wskazał, że pielęgniarki są nietrzeźwe. Tymczasem tak nie było, gdyż obwiniony zastrzegał przecież, że to tylko jego podejrzenie, a w dodatku sam nie wiedział, czy uzasadnione, wynikające jedynie z opryskliwości zachowania wobec jego osoby. Niewątpliwie więc obwiniony, choć chciał, by policja zjawiła się w szpitalu, nie wypowiedział kategorycznego twierdzenia, że personel jest pijany, a jedynie, że taką okoliczność podejrzewa, nie wie nawet, czy zasadnie, zaś wskazana przez niego przyczyna tej podejrzliwości w istocie nawet podejrzenie dyskwalifikowała z natury rzeczy.

Dyżurny mógł zmierzać do dalszej weryfikacji tego zawiadomienia, zadając szczegółowe pytania co do zachowania się pielęgniarek, ale tego nie zrobił. Wprowadzenia w błąd organu policji nie było więc ani w sposób bezpośredni, poprzez wyraźne i kategoryczne twierdzenie o nietrzeźwości pielęgniarek, ani nawet poprzez opis ich zachowania. Obwiniony nie wskazał przecież w rozmowie telefonicznej, że było czuć od nich alkohol, ani na jakiekolwiek inne symptomy stanu nietrzeźwości, podnosząc jedynie opryskliwość, która to cecha po pierwsze ma wymiar zdecydowanie subiektywny, pod drugie zaś nawet gdyby stwierdzić, że miała miejsce, wcale nie musi wskazywać na nietrzeźwość. Słusznie zresztą dyżurny zwrócił obwinionemu uwagę, że w zakresie takich zachowań można składać skargę do kierownika jednostki, a nie wzywać policję. Czytaj dalej…

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

9135 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Skarpetki tworzone dla medyków - komfort i styl na dyżurze.

1 min czytania
Skarpetki dla medyków Jesień to czas, kiedy szczególnie dbamy o ciepło, wygodę i dobre samopoczucie zarówno w życiu codziennym, jak i podczas…
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki z grupy 2 - od wniosku po salę sądową.

1 min czytania
Dlaczego magister i specjalizacja nadal nie zawsze oznaczają wyższą pensję dla pielęgniarki? (…) Możliwości dochodzenia roszczeń przez pielęgniarki są szerokie. Najczęściej żąda…
Aktualności

Pielęgniarki: pielęgniarstwo upada a sprawa "dłoni pielęgniarek" urosła do rangi najważniejszego problemu.

2 min czytania
Pielęgniarka: Nie ma porządnych łóżek, materacy, dojścia do łóżka z dwóch stron. Gdzie pomocne maty do przesuwania, podnośniki itp.? W jednym z…
Komentarze