Komentarz na pielegniarki.info.pl:
Popieram w 100 proc. Braki na oddziałach to nie moje zmartwienie i mam w głębokim poważaniu, czy oddziałowa zapnie grafik czy nie. W przeciwieństwie do swoich niektórych "głupich i naiwnych" (nie będę przepraszać za te epitety, bo ta głupota to fakt) koleżanek – pracuję na jednym etacie, nie godzę się na pojedyncze dyżury, nie biegam po oddziale w amoku, korzystam z przysługujących mi przerw na posiłek, piszę w raporcie o każdej niewykonanej czynności z braku czasu i fizycznych możliwości, korzystam ze zwolnienia w 



