Pielęgniarki o zasadach wynagradzania personelu pielęgniarskiego.
Związek zawodowy pielęgniarek i położnych zaproponował jednolitą postawę dla wszystkich pielęgniarek i położnych od 1 lipca.
W poniedziałek, 26 maja, odbyły się kolejne rozmowy dotyczące podwyżek od 1 lipca. Nasza organizacja związkowa zaproponowała jednolitą stawkę wynagrodzenia dla WSZYSTKICH – 10 555 zł pielęgniarek i położnych.
Co na to użytkownicy pielegniarki.info.pl? Poniżej kilka komentarzy pielęgniarek i położnych odnoszących się do powyższego tematu.
- Żadne dodatki, bo dodatek zawsze można zabrać. Jeśli pielęgniarka podnosi swoje kwalifikacje to należy jej do podstawy wynagrodzić. Nie bez powodu szpitale chcą listę pracowników, którzy zrobili licencjat, mgr czy specjalizację, za to idą pieniądze, procedury, lepsze kontrakty z NFZ. Tyle było a raczej jest możliwości o podnoszeniu kwalifikacji, kto chciał to skorzystał a kto nie chciał to stoi w miejscu i jedynie co potrafi to narzekać, że to nie sprawiedliwe. Wiecie co jest niesprawiedliwe właśnie to, że niektórym nie chce się dupy ruszyć i poprawić swoją sytuację finansową. I za lenistwo mają dostawać taką samą podstawę co ja to jest dopiero niesprawiedliwe.
- W każdym zawodzie jest podział zależny od stanowiska i zakresu obowiązków. Jeżeli zakres obowiązków jest ten sam (patrz umowa o pracę), to i wynagrodzenie powinno być takie same i godz. pracy płacona tak samo. Za podniesienie kwalifikacji dodatek wpisany w umowie i wtedy nie będzie, że raz dadzą a innym razem nie. Poza tym aby zrobić magistra pielęgniarka, która ma już dyplom i prawo wykonywania zawodu musi zrobić licencjat (czyli jeszcze raz medyk) proszę wierzyć to dopiero było przygotowanie do zawodu. Dyplom w szufladzie nie zawsze idzie w parze z umiejętnościami, a najgłośniej krzyczą pielęgniarki wykształcone On-line. Dodatek oczywiście i zakres obowiązków adekwatny do wykształcenia wtedy mówimy o sprawiedliwym wynagrodzeniu. Za tą samą pracę taka sama płaca. Wysługa lat jest czymś zupełnie innym (to nagroda za lata pracy, którą każdy dostaje i panie z tytułami też jak popracują trochę dłużej) Artykuł 33 ust. 2 Konstytucja
- Ja mam 30 lat pracy a mgr zrobiłam niedawno. Musiałam jeździć na egzaminy i wykłady w czasach covidowych. Nie raz chciałam zrezygnować bo spięłam się na wykładach ciężko było ale dałam radę. Pracowałam w systemie 24 godzinnym i mimo to spiekam się i jechałam 100 km do szkoły. Dodatki pracodawca może zabrać.
- Jeśli miałabym pewność, że nie zabierze to niech podstawa będzie taka sama plus pieniądze za mgr i specjalizację. Jeśli miałby zabrać to wtedy byłoby krzywdzące i niesprawiedliwe względem osób z wyższym wykształceniem.
- Jestem za podziałem i wyższą podstawą za kształcenie, ale nie aż z takimi różnicami. Nie powinno tak być że dwie grupy za takie same obowiązki ciągną brzuchem po dnie, dużo poniżej średniej krajowej i tylko jedna zarabia lepsze pieniądze. Natomiast mnie rzuca się w oczy co innego. Pielęgniarki które chcą zarabiać więcej, można to zrozumieć bo to oczywiste, ale te które uważają że ich koleżanki powinny mieć mniej to okropne. Niska moralność i niska samoocena wręcz kompleksy i zawiść w stosunku do innych jest dla mnie wręcz odrzucająca. Nic dziwnego że jest kiepsko i długo lepiej nie będzie
źródło: pielegniarki.info.pl