W jakim aspekcie ma dotyczyć zamrożenie ustawy podwyżkowej?
Nowa ekipa w ministerstwie zdrowia ma spory orzech do zgryzienia. Brakuje środków finansowych na bieżące funkcjonowanie podmiotów leczniczych a realizacja ustawowych wzrostów wynagrodzeń w ochronie zdrowia mami się jako przysłowiowy gwóźdź do trumny. Dlatego nowa minister zdrowia coraz śmielej „wspomina” o konieczności zmian w zakresie ustawy o najniższych wynagrodzeniach.
Z jednej strony mamy pracowników podmiotów leczniczych oraz związki zawodowe. Ci drudzy wiedzą, że próba odebrania tego co dał PiS spotka się z totalnym protestem pracowników i dlatego wykorzystają sytuację dla ratowania swojego nadszarpniętego wizerunku. Z drugiej strony mamy rząd, który zmuszony będzie do podejmowania decyzji, które zaowocują konfliktami. Ważne w powyższym zakresie jest kto jest prezydentem… Nawrocki wykorzysta całą sytuację… stając po stronie zdobyczy PiS. Widać teraz szczególnie wyraźnie jaki był cel powołania nowej minister zdrowia z legendą pt. apolityczny menadżer. Tylko czy to wystarczy aby znaleźć większość sejmową dla przeprowadzenia zmian w zakresie wynagrodzeń ponad 600 tys. pracowników ochrony zdrowia?
Od wielu miesięcy mamy zapowiedzi konieczności dokonania zmian w ustawie podwyżkowej. Kuriozalne są wypowiedzi nowej minister zdrowia, które sprowadzają się do wygłaszania tezy, że musimy wam zabrać ale zabierzemy w ten sposób, że nie będzie zabrane. Bo zrobimy to na zasadzie „kompromisu”.
Poniżej przedstawiamy wypowiedź jednego z wiceministrów zdrowia, która oddaje w pełni prezentowane przez decydentów „bycie trochę w ciąży.”
„Opracowywane wstępnie rozwiązania był rozpatrywane na posiedzeniu Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia (dalej jako„TZdSOZ”), które rozpoczęło się w dniu 10 lipca br. i było kontynuowane w dniach 17 oraz 31 lipca 2025 r. O ewentualnych zmianach regulacji dotyczących kontraktów dyskutowano w dniach 17 i 31 lipca br. W skład TZdSOZ wchodzą przedstawiciele trzech reprezentatywnych central związkowych: Forum Związków Zawodowych, NSZZ „Solidarność” i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, oraz sześciu reprezentatywnych organizacji pracodawców ochrony zdrowia: Federacji Przedsiębiorców Polskich, Konfederacji „Lewiatan”, Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej, Związku Pracodawców Business Centre Club, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Związku Rzemiosła Polskiego. Wyżej wskazane organizacje otrzymały na piśmie przygotowane przez Ministerstwo Zdrowia propozycje rozwiązań zidentyfikowanego problemu. Obecnie Ministerstwo Zdrowia oczekuje przekazania przez partnerów społecznych stanowisk w odniesieniu do przedstawionych przez resort założeń i propozycji”.
Tomasz Maciejewski Podsekretarz Stanu – 30 września 2025 roku
Natomiast minister zdrowia w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, z dnia 13 października, wskazuje po raz pierwszy na konieczność „zamrożenia ustawy podwyżkowej”. Minister zdrowia powiedziała:
„Na razie jesteśmy w procesie konsultacji, ale wyłania się z tego już jakiś obraz, czyli być może zamrożenie ustawy podwyżkowej. Jednym z wariantów jest przesunięcie okresu rozliczeniowego, jeżeli chodzi o podwyżki płac, o pół roku”.
O pół roku… Czyli przesunięcie ustawowych podwyżek z lipca 2026 na 1 stycznia 2027 roku.
Oczywiście powyższa propozycja nie uratuje finansów NFZ ale daje możliwość testowania przez rząd reakcji pracowników oraz związków zawodowych na zapowiedzi „zabrania czegoś”.
Jak w powyższej sytuacji odnajdzie się Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych z panią Ptok na czele? O tym wkrótce na pielegniarki.info.pl