Pielęgniarki reagują na zapowiedzi zmian w normach zatrudnienia pielęgniarek.
W dziale normy zatrudnienia pielęgniarek, przedstawiamy artykuły dotyczące liczebności obsady kadry pielęgniarskiej. Normy zatrudnienia są tylko na papierze. Mimo rozporządzenia ministra zdrowia w tej sprawie. Zdumiewające jest fakt, że elementarne zasady wykonywania zawodu są łamane w sytuacji kiedy funkcjonują izby pielęgniarskie (!?). To naprawdę poważny przyczynek do dyskusji o zasadności ich istnienia.
Teraz pracodawcy w celu uelastycznienia zarządzania kadrą pielęgniarska w poszczególnych podmiotach leczniczych wysuwają postulaty w zakresie zmian w normach zatrudnienia. Postulują, żeby dana pielęgniarka nie była przypisana do jednego oddziału ale do wszystkich oddziałów np. zabiegowych lub zachowawczych funkcjonujących w danym podmiocie leczniczym.
Brak przypisania konkretnej pielęgniarki do danego oddziału ale do wszystkich oddziałów zachowawczych lub zabiegowych w danym szpitalu, to według Polskiej Federacji Szpitali, będzie miało „pozytywny wpływ na racjonalne gospodarowanie deficytowymi zasobami kadrowymi”.
Co na to pielęgniarki? Pod wczorajszym artykule pt. Pielęgniarki nie powinny być przypisane do jednego oddziału, użytkownicy pielegniarki.info.pl zamieścili ponad 200 komentarzy. Publikujemy wybrane z nich.
– Pielęgniarką specjalistka powinna pracować na tym oddziale gdzie potrzebna jest wiedzą z posiadanej specjalizacji. Skoro szpitale posiadają w większości certyfikację jakości to chyba nie rozumieją tej jakości skoro chcą rzucać pielęgniarki co chwile na inny oddział. Jakość to Opieka profesjonalna na najwyższym poziomie. A czy pielęgniarki nie znające pacjentów i specyfiki oddziału, na który będą przesuwane zapewnią taką opiekę? Naprawdę Nobla dla tego kto wymyślą takie bzdury! Pielęgniarką to nie worek kartofli, który rzuca się gdzie komu się podoba!
– Powinny być przypisane do jednego oddziału ponieważ takie skakanie z oddziału na oddział nikomu nie służy a już tym bardziej pacjentom. Nie ma czasu przy takiej liczbie pacjentów i pielęgniarek dokładnie zapoznać się z każdym pacjentem, przebiegiem jego choroby. Bardzo łatwo popełnić błąd. Mój mąż spotkał się z czymś takim. Pielęgniarka powiedziała że błąd wyniknął z tego, że ona jest z innego oddziału o nie zdążyła poznać wszystkich pacjentów. Po za tym niby praca taka sama ale każdy oddział ma inną specyfikę.
– Cudowny pomysł. Następni w kolejności niech będą lekarze albo… jako pierwsi. Niech przetrą szlaki. Dopiero będzie się działo. Tylko głupiec może wpaść na tak poroniony pomysł. Współczuje moim młodszym koleżankom. Mnie na szczęście już żaden z tych idiotyzmów nie zdąży dotknąć. A czy ktoś pomyślał o pacjentach i tym co dla nich korzystne/ bezpieczne?
– To pomysł chorych ludzi, którzy mają tak zawężone myślenie i nie potrafią zarządzać zasobami ludzkimi, że nawet litości nad nimi brakuje. Myślą, że jak będą łatać dziury przerzucaniem personelu to wypełnią braki. A dla ich uciechy więcej pielęgniarek pójdzie za kratki. Gdzie są izby?
- Każdy oddział ma inną specyfikę. Topografię. Rozmieszczenie sprzętu. Zanim złapiesz rzucą ciebie w inne miejsce. Nie zdążysz poznać dobrze miejsca, pacjentów, personelu. Taki pracownik z doskoku nie jest wydajny. W oczach koleżanek jesteśmy postrzegane jak te niższego sortu – za karę Was dali…
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: https://www.facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych









