.
.
20 lipca 2010 roku – Dziękuję Wszystkim za przeczytanie mojego artykułu z dnia 6 lipca 2010 roku, a szczególnie tym, którzy udzielili komentarza. Oczywiście przepraszam osoby ze specjalizacją za nie ujęcie ich, ale to chochlik komputerowy; moja propozycja była równa dla tytułu mgr. Cieszę się, że niektóre osoby w sposób merytoryczny się odniosły do zagadnienia i podawały, np. propozycje wynagrodzenia w oparciu o system procentowy. Uważam , że za najważniejsze należy przyjąć:
1.uświadomienie sytuacji z jaką mamy do czynienia i kto kreuje dla środowiska pielęgniarskiego taki los,
2.bierność (w większości) nas samych w nie podejmowaniu działań do zmiany tego stanu rzeczy,
3.nie domaganie się od instytucji (Okręgowe Izby , związki zawodowe itd.) kroków do zmiany mentalności środowiska i co za tym idzie nadążania z duchem czasu,
4.obojętność na decyzje reprezentantów środowiska, podejmowane często dla własnych lub/i ograniczonej grupy osób,
5.brak wizji przez decydentów środowiska dla rozwoju zawodu pielęgniarki w Polsce,
6.brak walki ze stereotypami dotyczącymi pielęgniarki w społeczeństwie polskim, np. używanie zwrotu 'siostro’, wykorzystywanie wizerunku pielęgniarki do ośmieszania jej lub/i przedstawiania jej jako kogoś mówiąc delikatnie mądrego inaczej itd.
Ponadto kieruję do Koleżanek Pielęgniarek i Kolegów Pielęgniarzy APEL !
I. Jeżeli ktoś należy do jakiejś organizacji w tym związki zawodowe i ponosi koszty z tytułu przynależności to musi być czynnym uczestnikiem tej organizacji tj.;
– wiedzieć i domagać się informacji co do przeznaczenia składek,
– informowania go (forma pisemna) o terminach zebrań i tematyce tam poruszanej,
– uczestniczenia w zebraniach w sposób aktywny, a zapytania czy wątpliwości kierować zawsze tylko w formie pisemnej,
II. Jeżeli ktoś należy do jakiejś organizacji w tym związki zawodowe i ponosi koszty z tytułu przynależności, a nie interesuje się tym co się w organizacji dzieje to;
– sam sobie jest winien,
– pamiętać trzeba, że 'nieobecni nie mają głosu’
– świadczy o braku logiki bo jak można płacić i nie wiedzieć co z własnymi pieniędzmi się dzieje.
III. PAMIĘTAJ KOLEŻANKO I KOLEGO !
Jeżeli Okręgowa Izba lub/i związek zawodowy staje się fortecą, która chce TYLKO Twoich pieniędzy poprzez składki, a nie oferuje nic, a wręcz działa na Twoją niekorzyść to:
– napisz pismo o wyjaśnienia w danej i ważnej dla Ciebie sprawie oraz poczekaj na odpowiedź 14 dni; jeśli odpowiedź będzie ok, to w porządku ,
– jeżeli pisma są 'topione’ czyli brak odpowiedzi to napisz pismo, że zrezygnujesz z członkostwa i zaczekaj na reakcję; jeśli nic nie otrzymasz to ZREZYGNUJ !
– pamiętaj Twoja rezygnacja to cios dla organizacji, która działa sobie w imię zasady 'towarzystwa wzajemnej adoracji’!
Pamiętajcie Koleżanki i Koledzy, że pisząc pismo zawsze miejcie kopię do potwierdzenia przez adresata.
Pamiętajcie, że 'milczenie jest zgodą’ i to na wszystko.
Kończąc, mam nadzieję i wierzę głęboko, że trzeba zaczynać od najmniejszego 'poletka’ tj. od pojedynczego oddziału poprzez kolejne oddziały aż łączyć wspólnie wszystkie swoje wysiłki, jeśli jeszcze będzie wsparcie związku zawodowego, ale takiego co działa dla całego środowiska, a nie wybrańców, to osiągnie się bardzo wiele. Ponadto wreszcie trzeba się PRZESTAĆ BAĆ WSZYSTKIEGO i WSZYSTKICH!, bo co, bo cię czy mnie zwolnią. Takim podejściem nigdy i nic nie osiągniemy !
.
Pozdrawiam
Paweł Stawowczyk
Zobacz także:
20 lipca 2010 roku – Pielęgniarz z Krakowa napisał list do przewodniczącej OZZPiP, który przeczytało na Portalu prawie 4 500 osób. Został skomentowany 128 razy. Tym razem pielęgniarz z Krakowa pisze do Konsultanta Krajowego w dziedzinie pielęgniarstwa . . . w sprawie opiekunów medycznych. 'Nie może być tak, że pielęgniarka jest do wszystkiego i za wszystkich!’ Ten artykuł czytano prawie 2 000 razy. Skomentowano 54 razy.
