Interpelacja do ministra zdrowia w sprawie wyjazdowego posiedzenia kierownictwa Ministerstwa Zdrowia w kontekście tworzenia listy leków refundowanych
Szanowny Panie Ministrze,
w dniach 14-15 grudnia bieżącego roku, niedługo po decyzji NFZ w sprawie refundacji leków wytwarzanych przez spółkę Adamed, kierownictwo Ministerstwa Zdrowia, wraz z Panem Ministrem, udało się na wyjazd do luksusowego ośrodka Narvil Conferences & Spa. Co się okazuje, należy on do właścicieli spółki, której kilkanaście produktów trafiło w ostatnim czasie na listę leków refundowanych.
Tego typu zdarzenie może budzić wątpliwości, czy osoby związane z Ministerstwem Zdrowia lub Narodowym Funduszem Zdrowia powinny brać udział w wydarzeniach organizowanych w opisanych okolicznościach. Mogą one bowiem podawać w wątpliwość bezstronność i profesjonalizm, którymi to cechami instytucje te powinny wykazywać się w procesie tworzenia listy leków refundowanych.
Poza powyższym kwestią zrozumiałą jest, że w poszczególnych resortach powinny odbywać się posiedzenia ich kierownictw mające za zadanie podsumowanie dotychczasowych prac 
Mając na uwadze powyższe, zwracamy się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:
1. Czy w trakcie wyjazdowego posiedzenia w Narvil Conferences & Spa przedstawiciele ministerstwa odbyli spotkania z przedstawicielami spółki Adamed lub innych podmiotów należących do jej właścicieli?
2. Jaka jest dokładna kwota, którą ministerstwo przeznaczyło na dwudniowe wyjazdowe posiedzenie kierownictwa resortu w dniach 14-15 grudnia bieżącego roku?
3. Czy ministerstwo skorzystało z jakiejś formy oferty rabatowej zaproponowanej przez ośrodek Narvil Conferences & Spa lub mogło na nią liczyć?
4. Jakie przesłanki skłoniły władze resortu do organizacji wydarzenia w luksusowym ośrodku zamiast skorzystania z infrastruktury ministerialnej lub rządowej?
Z poważaniem
Agnieszka Pomaska, Paweł Olszewski
Posłowie na sejm RP
24 grudnia 2018 roku
Szanowny Panie Marszałku!
W odpowiedzi na interpelację 28499 Pani Poseł Agnieszki Pomaskiej i Pana Posła Pawła Olszewskiego proszę o przyjęcie poniższych informacji.
W zakresie warsztatów, które odbyły się w dniach 14-15 grudnia 2018 r., informuję iż ich celem było omówienie realizacji bieżących zadań Ministerstwa i jednostek podległych oraz planów na 2019 r. Warsztaty miały charakter wewnętrzny, uczestniczyły w nich 24 osoby – wyłącznie pracownicy ministerstwa oraz jednostek podległych. W czasie wspomnianych warsztatów nie odbyły się jakiekolwiek spotkania z przedstawicielami spółki Adamed ani z innymi podmiotami należącymi do właścicieli tej spółki, czy też innymi podmiotami zewnętrznymi.
Uprzejmie informuję, że w budynku ministerstwa trwał wówczas remont, co ograniczało możliwości zaplanowania w nim spotkań. Wybór miejsca spotkania został dokonany przez służby administracyjne Ministerstwa Zdrowia na podstawie regulacji w zakresie zamówień publicznych, po przeprowadzonym w listopadzie rozeznaniu rynku. Przy wyborze oferty zastosowanie miały wyłącznie kryteria dostępności, sali konferencyjnej, miejsc hotelowych oraz lokalizacja. Zamówienie i usługa obejmowały wyłącznie wykorzystanie sali konferencyjnej, posiłki i nocleg. Uczestnicy warsztatów nie korzystali z żadnych innych usług oferowanych przez hotel. Koszt organizacji warsztatów Ministerstwa Zdrowia wyniósł 29.830,96 zł i został pokryty ze środków 
W celu wyeliminowania możliwości powstania podobnego zbiegu okoliczności w przyszłości, podjęto działania mające na celu odpowiednią zmianę regulaminu udzielania zamówień publicznych i pracy komisji przetargowej w Ministerstwie Zdrowia.
Z wyrazami szacunku,
Janusz Cieszyński
Podsekretarz Stanu
/dokument podpisany elektronicznie/
29 stycznia 2019 roku
Gazeta Wyborcza 11 lutego 2019 roku:
Agata Semik, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Świętokrzyskiem, ma nadzieję, że Fundusz sprawdzi, czy ze wszystkich pieniędzy korzystają pielęgniarki, czy może idą na inne cele.
– Dlatego cieszymy się z tych kontroli. Z naszych informacji wynika, że w większości placówek są dzielone rzetelnie, choć docierają do nas również niepokojące głosy – mówi Semik.
źródło: Gazeta Wyborcza



