Czy pielęgniarki i lekarze są gotowi na nowe uprawnienia pielęgniarek?

Komentarze pielęgniarek

Wiele tematów wzbudza żywą wymianę opinii wśród pielęgniarek i położnych. Tak też właśnie było z postem zamieszczony na naszym Facebooku, który został przedstawiony na podglądzie. Pojawiło się tam wiele komentarzy. Kilka z nich w oryginalnym brzmieniu publikujemy poniżej.

Same pielęgniarki nie są gotowe!. Wolą pracować w POZ za marne grosze niż samodzielnie otworzyć własną praktykę. Chociaż posiadają umiejętności, kompetencje i wykształcenie. To o czym tu mowa. Pozdrawiam serdecznie wszystkie pielęgniarki i położne na samodzielnych praktykach.

Zastanawiam się czy nie spowoduje to zmniejszenia chętnych do studiowania pielęgniarstwa. Wysokie wymagania i długi czas kształcenia przy niskim prestiżu zawodu i niestabilnych zarobkach (i wielu innych negatywach) zasilą masowo otwierane wydziały lekarskie.

System może być gotowy, gotowe nie jest przede wszystkim społeczeństwo, które nie uznaje zawodu pielęgniarki jako kompetentnego i samodzielnego.

Pielęgniarki nie są gotowe, siatka płac i nagłe odkrycie przez znaczną część środowiska, że ustawa o zawodzie plg i położnej zobowiązuje do ciągłego podnoszenia kwalifikacji już wywołała nie małe poruszenie.

Tu jest potrzebna zmiana podejścia, otwarta głowa i chęci wśród nas samych. Jeśli zakończy się ten cyrk a plg docenią możliwości i to że mamy możliwości zwiększenia prestiżu zawodu to i społeczeństwo w to uwierzy.

Zgadzam się, ostatnio czytałam jak jakaś pielęgniarka napisała na grupce pod postem o apn, że ona nie chce, żeby pielęgniarka ją leczyła, tylko woli lekarza. I jej sprawa, ale to tylko odzwierciedla jaką pielęgniarką jest i jakimi pielęgniarkami się otacza, czyli raczej takim niezainteresowanym rozwijaniem się i nauką, tylko takimi zlecenio -klepaczami i nie ma zaufania do własnych koleżanek po fachu.

Jestem za wprowadzeniem tego systemu. Gotowi nie są pacjenci, bo w ich ocenie myjemy, karmimy i przebieramy pampersy.
Obawiam się tylko pielęgniarek studiujących w czasach obecnych na prywatnych uczelniach, gdzie daleko im do wiedzy i jeszcze dalej do praktyki 40+ i zero doświadczenia i brakiem jakiejkolwiek refleksji. Po 5 latach mgr ze specka. I będą mogli podejmować samodzielne decyzję. Zdecydowanie powinna być ostra weryfikacja.