Młode pielęgniarki nie są winne, że mamy taki system kształcenia.

Kształcenie pielęgniarek

Nieustannie toczą się dyskusje na temat obecnego kształcenia młodych pielęgniarek, wprowadzania ich do zawodu oraz dysproporcji w wynagrodzeniach. Poniżej cytujemy kilka wybranych opinii pielęgniarek odnoszące się do powyższej sytuacji.

Panuje od lat dziwne zachowanie wśród koleżanek. Każe się młode pokolenie za to, że urodziło się w takich czasach a nie innych, za to że ich jedyną ścieżka edukacji są studia , bo inni muszą się dokształcić. To nie ich wina, to system wymusił dostosowanie się do standardów europejskich. Chcieliśmy do UE to musieliśmy się dostosować, ale w naszym pielęgniarstwie to najlepiej jakby czas stał w miejscu i ciągle większości pasowałoby tak jak jest bo przez lata tak się robiło i było dobrze. Łatwo jesteśmy się w stanie przyzwyczaić do zmieniającego się otoczenia i postępu , a nie potrafimy dostosować się do zmiany ścieżki edukacji. Walczyliśmy o podwyżki a jak już są to co robimy? Młode dziewczyny są winne tego że są młode, jak to o nas świadczy. Podnoszenie kwalifikacji zawsze wiązało się z podwyżkami, ale nie w naszym zawodzie, a jak już to się stało to przecież ciężko to zrozumieć.

^{Dalsza część artykułu pod sondą…}

^{Dalsza część artykułu…}

To nie jest wina młodych pielęgniarek, że mamy teraz w Polsce taki system kształcenia pielęgniarek. Ale to, że pielęgniarki z 30 letnim stażem nie zdążyły nic zrobić w kierunku samorozwoju to sami odpowiedzmy sobie czyja to wina. Nie mówcie, że te młode dziewczyny po studiach nie mają wiedzy teoretycznej. Mają i to sporą. Ich wiedza jest świeża, komputer znają dużo lepiej niż my-starsze. My też możemy się od nich czegoś nauczyć. Trzeba je wprowadzić praktycznie do zawodu-to fakt, ale to jest nasz obowiązek! Nas też starsze koleżanki wprowadzały do zawodu. To, że byłyśmy po LM nie oznacza, że weszłyśmy w oddział bez problemu. Każdy miał dłuższy lub krótszy czas na wprowadzenie. Bądźmy w końcu zgraną grupą zawodową, nie pozwólmy aby osoby trzecie wypowiadały się źle na nasz temat.

Młode pielęgniarki są niezbędne

Ta młoda Pielęgniarka jest potrzebna Nam starym jak powietrze! Należy traktować Ją z należytym szacunkiem i oddać Jej swoją wiedzę, ktoś kto tego nie rozumie jest totalnym ignorantem. Nasze młodsze Koleżanki kiedyś Nam oddadzą wszystko co dzisiaj od Nas dostają. Jednym szacunek i profesjonalną opiekę, innym wszystko ze wzajemnością.

Myślę że pielęgniarka z dużym stażem tytułami, specami powinna wprowadzić młodą pielęgniarkę do pracy na oddział mieć takie oddelegowanie jako wprowadzająca do zawodu na oddział plus dodatkowa gratyfikacja finansowa czy to będzie miesiąc czy dwa może 3 miesiące. Młode osoby powinny być wspierane i zachęcanie do tak trudnego, wymagającego zawodu, pełnego poświęceń kosztem własnej rodziny. Cieszmy się, że chcą się młodzi uczyć i godziwie zarabiać.