Pielęgniarki o pierwszych dyżurach: takie były realia.

2 Mins read
AktualnościPraktyka zawodowa
Pielęgniarki o pierwszych dyżurach: takie były realia.

Wspomnienia początków w zawodzie

Na naszym Facebooku pojawił się post z poniższego zdjęcia. Zachęcił on pielęgniarki do podzielenia się swoimi historiami z czasów początków w zawodzie. Publikujemy kilka wybranych komentarzy.

  • Witam serdecznie, jestem w zawodzie 30 lat, też zaczynałam po szkole w szpitalu na oddziale wewnętrznym, nie pamiętam pojedynczych dyżurów, zawsze było nas co najmniej trzy na zmianie przy 60 pacjentach. Mam wrażenie, że na innej to było planecie, bo mnie starsze koleżanki wyśmienicie wprowadziły w oddział za co im zawsze będę wdzięczna .
  • Takie były realia. Szkoła również mnie bardzo dobrze przygotowała do wykonywania zawodu. Przyszłyśmy do pracy w pełni wyszkolone, nikt nie pytał czy potrafimy każda miała umiejętności wyuczone na praktykach pod okiem instruktorek. Ja zaczynałam na noworodkach i wkłucia w maleńkie główki to mnie bardzo przygotowało do zawodu.

  • Tak było, po 2 tygodniach, sama na nocy, sama od 14 do 22 w święta, trzeba było wszystko umieć zrobić. Nie miałyśmy rękawiczek, wszystko robiłyśmy gołymi rękami, nie było pampersów, sprzętu jednorazowego, same robiłyśmy gaziki, waciki, jak brakowało łóżek, chorzy leżeli na kozetkach i na materacach na ziemi, dałyśmy radę.

Nauczyłam się zawodu od starszych pielęgniarek

  • Zaczęłam prace i w wakacje na internie. Oddział liczył osiemdziesięciu pacjentów. W nocy sama z salową. Trzeba było sobie radzić, mimo, że bywało ciężko,
  • Ja zostałam wrzucona na głęboką wodę na samodzielny dyżur popołudniowy i nikt nie pytał czy umiem i dam radę. Musiałam dać radę. Tego ode mnie oczekiwano.
  • Dokładnie tak samo miałam, zaczynałam na internie, pracy po kokardę, nikt nie miał czasu niańczyć.
  • A ja najwięcej nauczyłam się zawodu od starszych koleżanek. Ponad 20 lat temu kiedy zaczynałam. Nauczyły mnie wszystkiego a teraz niejedna z nich zarabia najmniej!
  • Licea Medyczne uczyły zawodu. Miałam kiedyś sytuację na izbie przyjęć w szpitalu. Przyszła pani magister Ratownik Medyczny. Nie miała pojęcia jak pobrać krew i jaką igłą. Szok. Nie ujmuję tej pani wiedzy teoretycznej. Ale praktyki wielkie 0. Pozdrawiam
  • Myślę, że nie ma się czym chwalić. To było nieodpowiedzialne. Nawet najlepsza szkoła nie przygotuje do nowych przypadków. Po wielu latach pracy coś nas może zaskoczyć i MOŻE wspólnymi siłami damy radę.

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.9 / 5. Ilość głosów: 9

Bądź pierwszym, który oceni wpis

911 posts

About author

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
AktualnościSklep Pielęgniarek i Położnych

Trzy gadżety na jesień 2025 dla personelu medycznego.

1 Mins read
Gadżety dla medyków na jesień Przedstawiamy propozycje trzech gadżetów idealnych na okres jesienno-zimowy dla pielęgniarek, położnych i całego personelu medycznego. 1. Skarpetki…
AktualnościNormy zatrudnienia

Pielęgniarki - szpitale chcą nowych norm zatrudnienia bo "opiekun medyczny odsysa pacjenta".

1 Mins read
Kadra zarządzająca szpitalami pisze nowe teorie, że zmniejszenie liczby pielęgniarek w szpitalnych oddziałach przyczyni się do podniesienia bezpieczeństwa pacjenta. W dniu wczorajszym…
AktualnościNowa siatka płacWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - chcą zawieszenia ustawy podwyżkowej. Na jaki okres?

1 Mins read
Jak przedmiotową propozycję przyjmie kadra pielęgniarek? Poniżej publikujemy stanowisko Polskiej Federacji Szpitali o tzw. Ustawie Podwyżkowej. Polska Federacja Szpitali wnioskuje o tymczasowe…
Komentarze