"Pielęgniarki to specyficzne środowisko, nie umieją się zjednoczyć, tylko jeszcze dołki kopią pod koleżankami i wspierają lekarzy". To jeden z komentarzy w sprawie sytuacji, kiedy pielęgniarki biorą dodatkowe dyżury w zastępstwie za… pielęgniarki na zwolnieniach.

1 min czytania
AktualnościPielęgniarki na zwolnieniach

 


PIELĘGNIARKI NA ZWOLNIENIACH

26 czerwca 2018

Drogie Koleżanki Pielęgniarki, Drodzy Koledzy Pielęgniarze z innych szpitali!

Dziękujemy Wam bardzo, że tak wspieracie działania związkowe w naszym szpitalu, pomagając Dyrekcji szpitala i uroczej naszej Pani Kadrowej oraz troskliwej Pani Naczelnej.

Ze wzruszeniem przyjęliśmy wiadomość jak chętnie zgodziliście się rozbić solidarność zawodową, biorąc dyżury na umowę zlecenie lub zatrudniając się na umowę o pracę i przystępując ramię w ramię do pracy z naszymi wspaniałymi oddziałowymi i koordynującymi. Dzięki temu my także widzimy szansę na realizację naszych żądań, kiedy to Wy wypoczęte po 12-godzinnych dyżurach w swoich szpitalach biegniecie tudzież jedziecie z szaleńszą prędkością do naszego szpitala, by tutaj odbyć kolejne 12-godzin w ramach powołania pielęgniarskiego, jak zwykł to nazywać Nasz Dyrektor, a tym samym mając zapewnione 24-godziny pracy dla dobra pacjentów.

Dzięki usłużnej Waszej pomocy, nasze koleżanki, które pozostały w pracy, mają o wiele mniej pracy i obowiązków, a możliwość przyuczenia Was do pracy na oddziale daje im niestworzoną okazję do przećwiczenia zdolność wykonywania kilku czynności jednocześnie i wzajemnego poznania się oraz wymiany doświadczeń. Te piękne słowa o wsparciu podczas medialnych Waszych wystąpień, jak to wspieramy się, stają się naszym kandydatem do „Złotej Czcionki” Teleexpressu i zasługują na medal za oddanie od Naszej Dyrekcji. Dzięki Waszemu poświęceniu dla naszego szpitala dostrzegamy, iż pojęcie „łamistrajki” żyje dalej własnym życiem od lat 70-tych i 80-tych.

Liczymy, że Wasze uczciwe sumienie pozwoli Wam dobrze wydać środki finansowe pozyskane za dyżury w naszym szpitalu i posłuży pielęgniarkom m.in. z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie oraz Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie do spełnienia ich najskrytszych życzeń w zdrowiu i spokoju psychicznym.

Pielęgniarki, pielęgniarze i położne pracujące w SPSK nr 1 w Lublinie


Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 5 / 5. Ilość głosów: 1

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8467 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarka - mój bilans zdrowotny po 8 latach pracy? Czego się dorobiłam...

1 min czytania
Niektóre moje koleżanki pielęgniarki po 45 lat przepracowały na oddziałach Jedna z pielęgniarek opublikowała kilka refleksji o pracy w zawodzie pielęgniarki… Mam…
AktualnościSkładki ściągane przez izbę

Dwie pielęgniarki na dyżurze. Z grupy 2 i 5. Która prowadziła reanimację?

2 min czytania
„RKO na dzisiejszym nocnym dyżurze prowadziłam ją a nie moja zdecydowanie mniej doświadczona pielęgniarka z grupy 2”. Pielęgniarki i położne są oburzone…
AktualnościPraktyka zawodowa

Pielęgniarki: dyżury nocne zabierają nam zdrowie.

3 min czytania
Pielęgniarka: Dbałość o siebie to rezygnacja z nocek ale znów ktoś pracować musi. I tak kółko się zamyka. Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek…
Komentarze