Pielęgniarki zostały ocenione przez pacjenta. Sprawę skierował do sądu. 

2 min czytania
AktualnościOrzecznictwo sądowe
Pielęgniarki zostały ocenione przez pacjenta. Sprawę skierował do sądu. 

Pacjentka w sądzie: wzywane pielęgniarki nie przychodziły. Opiekował się mną mąż.

W jednym z uzasadnień do wyroków sądów napisano:

(…) Pozwany szpital przyznał, że pacjentka z powodu urazu wielomiejscowego była hospitalizowana, lecz zaprzeczyła, by w jej leczeniu doszło do błędu medycznego. Strona pozwana wyjaśniła, że pierwszy zabieg operacyjny skarżącej obejmował zaopatrzenie złamania talerza kości biodrowej oraz szyjki anatomicznej kości ramiennej prawej, bez rewizji stawu łokciowego z uwagi na fakt, że mogłoby to być dla pacjentki zbyt obciążające (zbyt szeroki zakres jednorazowego zabiegu), zaś lekarz operator uznał za zasadne poszerzenie diagnostyki w tym zakresie. (…)

Szpital jednocześnie zaprzeczył, by celem drugiego zabiegu było usunięcie pozostawionej nakładki celującej w organizmie powódki. Kolejne wykonane zabiegi miały na celu usunięcie konfliktu
biomechanicznego. W ich trakcie dokonano wymiany śrub użytych przy wykonaniu zespolenia na krótsze. Pozwana wskazała, iż w trakcie obu zabiegów dokonano kontroli zespolenia i konflikt na tym etapie nie występował. Nie jest jasne, z jakiego powodu wystąpił po zakończeniu zabiegu.

W ocenie pozwanego szpitala leczenie chorej było zgodne z zasadami wiedzy medycznej. Wszelkie skutki zdrowotne, jakie odczuwa powódka, są następstwami urazów doznanych w wypadku i strona pozwana nie ponosi za nie odpowiedzialności, a koszty leczenia powódki związane są z urazami. Z ostrożności procesowej strona pozwana wniosła o nieobciążanie jej kosztami procesu.

(…) W czasie pierwszego pobytu powódki w szpitalu jej rodzina podejmowała próby kontaktu z lekarzem prowadzącym, lecz były one utrudnione. Chora nie była informowana, jakich urazów doznała, jaki jest plan leczenia, jakie badania zostaną jej wykonane.

Pielęgniarki nie chciały udzielać żadnych informacji, rozmowy z lekarzem prowadzącym były krótkie, zawsze się spieszył, i odbywały się one na korytarzu szpitala.

W czasie obchodów lekarskich nie było możliwości rozmów z lekarzem, były one przeprowadzane pośpiesznie. Nie wyjaśniano chorej, z jakiego powodu wydłuża się termin oczekiwania na operację i jakiej części ciała będzie ona dotyczyła. Personel placówki nie informował także, że lekarz jest na urlopie. To rodzina dowiedziała się, iż zabieg operacyjny będzie dotyczył ramienia i biodra.

Przez pierwszy tydzień pobytu w szpitalu chora miała silne dolegliwości bólowe. Członek rodziny pacjentki cały czas się nią opiekował, pomagał także innym pacjentkom, gdyż wzywane pielęgniarki nie przychodziły. (…)

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 2.3 / 5. Ilość głosów: 14

Bądź pierwszym, który oceni wpis

9085 posts

About author

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
Aktualności

Pielęgniarka: Skoro te nasze zarobki to taki miód, cud i fistaszki to zapraszam do zawodu.

2 min czytania
Pielęgniarki odpowiadają Pani poseł. W artykule pt. „Pielęgniarki też tam mają po kilkadziesiąt tysięcy złotych” opublikowaliśmy wypowiedź poseł Joanny Wichy (Lewica). –…
Aktualności

Polar - nieodłączny element w jesiennej garderobie medyka.

1 min czytania
Polary dla medyków: praktyczne rozwiązanie na chłodne dni Jesień to nie tylko cała paleta barw, to również czas, kiedy każde dodatki do…
AktualnościPraktyka zawodowa

Cztery pielęgniarki nie mogły się podkuć. 

1 min czytania
Uwarunkowania w pracy pielęgniarek… Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia z dnia 6 listopada w sprawie informację na temat dyżurów całodobowych w psychiatrii: Kierownik…
Komentarze