Poseł: czy policzono, ile dodatkowych pielęgniarek i położnych trzeba będzie zatrudnić, jeśli skrócimy czas pracy o 12,5%?
Ogólnopolski Portal Pielęgniarek i Położnych przedstawia drugi fragment dyskusji podczas posiedzenia plenarnego sejmu w dniu 8 maja 2025 roku.
Pierwszą część przedmiotowej dyskusji opublikowaliśmy w artykule pt. Czas pracy pielęgniarek a zapowiedzi skróconego czasu pracy z zachowaniem prawa do dotychczasowego wynagrodzenia.
Poseł Joanna Wicha:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałabym się odnieść do głosów osób, które z taką troską mówią o tym, co się będzie działo w ochronie zdrowia, w mundurówce. Jako że jestem pielęgniarką, zasiadam w Komisji Zdrowia i w Komisji Obrony Narodowej, i chciałabym powiedzieć, że w tych komisjach spotykam się z osobami, które działają w tych resortach. I jest wśród nich bardzo wiele osób, które są entuzjastycznie nastawione do skrócenia czasu pracy. Niemniej jednak zadają pytanie, jak wprowadzić taką reformę w dobie braków kadrowych w obszarach takich jak ochrona zdrowia czy mundurówka, jak wpłynie (Gwar na sali, dzwonek) na nie skrócony czas pracy. Jaką resort ma odpowiedź dla osób, które martwią się, czy skrócenie czasu pracy w szpitalach i służbach mundurowych jest bezpiecznym rozwiązaniem? Czy pilotażem zostanie objęta ochrona zdrowia? Bardzo proszę o odpowiedź na te pytania panią minister.
Poseł Mariusz Popielarz:
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Pani Ministro! (Głos z sali: Pani minister.) Projekt skrócenia czasu pracy to kierunek odważny i potrzebny. Zaczynamy wreszcie traktować czas wolny, zdrowie psychiczne jako równie ważne rzeczy jak PKB. Mam kilka pytań związanych z samym programem. Czy przewidziano, jak ta reforma wpłynie na branże, które już dziś są przeciążone do granic możliwości? Np. w ochronie zdrowia brakuje lekarzy, pielęgniarek, ratowników. W transporcie publicznym mamy dramatyczny niedobór kierowców. W edukacji coraz trudniej znaleźć nauczycieli. W budownictwie również brakuje rąk do pracy. Czy policzyliście, ilu dodatkowych pracowników trzeba będzie zatrudnić w tych sektorach, jeśli skracamy czas pracy o 12,5%? Czy nie grozi nam sytuacja, w której pracownicy będą pod jeszcze większą presją (Dzwonek), by w krótszym czasie wyrobić normę, co skończy się wypaleniem zawodowym, a nie ulgą? Dziękuję bardzo.
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:
(…) Ochrona zdrowia. Sektor ochrony zdrowia jest oczywiście sektorem szczególnie wrażliwym, jest sektorem niezwykle ważnym i ważne jest zabezpieczenie interesów pacjentów i tych, którzy z ochrony zdrowia korzystają. Ale warto stwierdzić i zwrócić uwagę, szanowni państwo, że w sektorze ochrony zdrowia już teraz obowiązuje krótszy niż gdzie indziej ustawowy wymiar czasu pracy – 7 godzin i 35 minut. Przeciętnie jest to 37 godzin i 55 minut na tydzień, co pokazuje, że już teraz systemowo dostrzegamy czy państwo dostrzega potrzebę ograniczania pewnych podstawowych zakresów czasu pracy, bo po prostu taka jest specyfika branży, że pracownicy muszą się nieco dłużej regenerować. (…)
źródło: sejm.gov.pl
Kolejne informacje w przedmiotowej sprawie w dniu jutrzejszym na pielegniarki.info.pl