Posiedzenie Komisji Zdrowia z dnia 4 października 2018 r.
Prezes NFZ Andrzej Jacyna:
(…)
Największa część środków na podwyżki dotyczy pielęgniarek i położnych. To są realizacje zobowiązań powziętych przez poprzedników. I chwała im za to, że taki ruch zrobili. Może lepiej by było, gdyby to szło inną drogą. Też jestem zwolennikiem tego, by wynagrodzenia nie były wydzielane i bardzo niedobrze się czuję jako główny kadrowy ochrony zdrowia w Polsce. Chciałbym tej funkcji się pozbyć i płacić za świadczenia, a nie wydzielać kawałków wynagrodzeń do budżetu NFZ i płacić to odrębnie, bo – jak wszyscy widzimy – robi się z tego dość skomplikowany mechanizm, gdzie mogą powstać błędy i nie pomnę już ile aneksów generujemy – 40 tys. umów i do każdej trzeba wygenerować aneks. Aneks o pielęgniarkach, aneks o doktorach itd. Tracimy na tym. Jest więc najwyższy czas, żeby rozpocząć dyskusję z wszystkimi zainteresowanymi stronami, której efektem byłoby kompleksowe rozwiązanie dla wszystkich zawodów, i o to będę zabiegał.
(…)
Oczekujemy dalszej współpracy ze związkiem szpitali powiatowych. Liczymy na to, że państwo nam pokażą, jakie są faktyczne koszty tych manewrów, które wykonujemy, bo przypominam, że my stosujemy pewną średnią. Ona w niektórych miejscach może się nie sprawdzić, ale będą też tacy świadczeniodawcy, którzy na tym interesie zarobią, ponieważ ich koszty będą niższe niż średnie. Zobaczymy. Oczekuję na państwa dane. Dzisiaj rozmawialiśmy w ministerstwie na temat tego, jak uruchomić dodatkowe środki na pochodne. Ten temat nie jest zamknięty. Jeżeli więc państwo pokażą konkretne dane, to będziemy próbowali je uwzględnić w decyzjach, które zapadną w najbliższych dniach. Musimy się spieszyć, bo rozumiem, że pracownicy oczekują, żeby wynagrodzenia wzrosły już przy najbliższej wypłacie na koniec października. Dziękuję bardzo.
żródło: stenogram posiedzenia komisji