Szpital przekonywał sąd, że dokumentacja medyczna prowadzona przez pielęgniarki niemagisterki była niezrozumiała, niepełna, niespełniająca standardów.
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych przedstawia czytelnikom kolejny przykład na radosną twórczość kadry zarządzającej podmiotami leczniczymi, która miała na celu dowieść przed sądem, że nie dopuszczono się naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Tylko wyobraźnia ogranicza dyrekcje szpitali w formułowaniu absurdalnych argumentów w celu oddalenia zarzutów o dyskryminację płacową pielęgniarek niemagisterek.
Zatem oddajmy głos sądowi, cytując fragment uzasadnienia do wyroku z 2025 roku…
(…) Wskazywano jeszcze (zeznania świadków), że magisterki lepiej radzą sobie ze sporządzaniem różnego rodzaju pism (np. o przedłużenie umowy o pracę). Natomiast pozwany szpital nie wykazał, aby którakolwiek z skarżących szpital pielęgniarek, miała trudności z formułowaniem wypowiedzi pisemnych.
Powódki zaprzeczyły, by kierowały do dyrekcji jakikolwiek pisma w swoich sprawach pracowniczych, co do których byłyby zastrzeżenia co do formy. Znajdujące się w aktach pisma związku zawodowego podpisywane przez m.in. skarżącą szpital pielęgniarkę są w ocenie Sądu sformułowane w sposób prawidłowy pod względem stylistycznym i logicznym, a zatem zarzut, że niemagisterki nie potrafią pisać pism, wydaje się chybiony.
Strona pozwana nie wykazała, aby dokumentacja medyczna prowadzona przez pielęgniarki niemagisterki materialne była niezrozumiała, niepełna czy z innych powodów niespełniająca standardów. (…)
źródło: https://orzeczenia.ms.gov.pl