Wiceminister zdrowia prosi o rozwiązania, szeregowa pielęgniarka odpowiada.

2 min czytania
Aktualności

 

Okładka najnowszego wydania ogólnopolskiego miesięcznika Gazeta Pielęgniarki i Położnej 

 

Wiceminister zdrowia w piśmie do władz związku i izby pip pyta:

 

 

To pytanie kapitalnie oddaje poziom "dialogu" władz z pielęgniarkami. 

Może ty odpowiesz pielęgniarko ministrowi? 

Odpowiedzi prześlemy do rąk wiceministra. 

Mariusz Mielcarek 


 

Wiceministrowi odpowiedziała pielęgniarka:

Pan
Marek Tombarkiewicz

Szanowny Panie!
Zgodnie z Pana prośbą mogę podsunąć proste rozwiązanie dotyczące problemów z deficytem pielęgniarek, które nawet zbytnio nie obciąży budżetów szpitali. Jednak, aby nabrał Pan szacunku do mojego zawodu, podam ten przepis pod warunkiem, że wypłaci mi Pan odpowiednią premię pieniężną. Tak stawiam sprawę, ponieważ zauważyłam, że im więcej się płaci za cokolwiek, tym bardziej się to coś lub tego kogoś szanuje. Zapłatę przyjmę jednak tylko po jej zagwarantowaniu na piśmie, ponieważ wiele moich koleżanek zostało oszukanych przez kolejne rządy. 

Jest Pan jednak niepoważny z tą swoją prośbą. Przecież my, pielęgniarki, już nie mówimy, a krzyczymy nieludzkim głosem, że czas zacząć godziwie płacić za ciężką, stresującą pracę, że trzeba ustawowo ustalić odpowiednie normy zatrudnienia przy kontraktowaniu świadczeń medycznych z NFZ. Czy nasze problemy rozwiążą licea medyczne? Moja praca na co dzień od 30 lat związana jest z walką o zdrowie i życie Pana, Pana rodziny, przyjaciół, znajomych i społeczeństwa. W moich rękach jest najwyższa wartość każdego człowieka, a każdy rząd Rzeczypospolitej lekceważy to najcenniejsze dobro. Ludzie oddają wszystko, co mają, aby ratować zdrowie i życie. A mnie – wykształconej, z dużym doświadczeniem zawodowym pielęgniarce – polski rząd oferuje ciut więcej niż minimalną płacę krajową. W niektórych szpitalach salowa z podobnym stażem pracy zarabia tyle, co ja. I bardzo dobrze, że ma tyle. Ale co ze mną?

W krajach Beneluksu, w Wielkiej Brytanii, w Szwajcarii pielęgniarka z najkrótszym stażem pracy (nie wspominam o wyższym wykształceniu, bo tam to jest norma) zarabia 2 razy więcej od opiekunki medycznej. To nie jest łaska dyrektora ani managera.

To się należy. To jest zapewnione ustawowo!

Jeśli Pan uważnie przeczyta mój list, to na pewno sam Pan stwierdzi, że już częściowo odpowiedziałam na Pańską prośbę. A po resztę proszę się zgłosić.

Pielęgniarka
(imię i nazwisko autorki znane Redakcji)

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8455 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościOdszkodowania dla pielęgniarek LMOrzecznictwo sądowePraktyka zawodowa

Sąd: Pielęgniarki z grupy 2 nie wykonują takiej samej pracy jak z grupy 6, gdyż kalibrują glukometry.

5 min czytania
Dyrektor pozwanego szpitala zeznała, iż prace personelu pielęgniarskiego różnią się między sobą oraz, że osoby z tytułem magistra zostały przydzielone dodatkowe zadania…
AktualnościPielęgniarki w liczbach

Ile jest pielęgniarek ze średnim wykształceniem. Ile z nich posiada specjalizację?

2 min czytania
Grupy pielęgniarek dotyczy bardzo duże zróżnicowanie, w zakresie wykształcenia, czego nie ma w przypadku innych zawodów medycznych… Publikujemy fragmenty wypowiedzi podsekretarz stanu…
Aktualności

Pielęgniarka: tylko praca na jeden etat pokaże faktyczne braki pielęgniarek.

1 min czytania
Komentarz pielęgniarki Cytujemy poniżej jeden z komentarzy pielęgniarek, zamieszczony na jednej z naszych grup na Facebooku. Mam w tym temacie swoje własne…
Komentarze