Wciąż kształcimy zbyt mało pielęgniarek

Mamy duże kłopoty z lekarzami, przed nami te z personelem średnim
Chociaż starosta Karol Górski mówi wprost, że na razie problem z brakiem pielęgniarek nas nie dotyczy, to wie, że go nie unikniemy.
– Na nic zwiększenie liczby miejsc na studiach z pielęgniarstwa, skoro i tak spory odsetek absolwentów po ich zakończeniu wyjeżdża z kraju za lepszą perspektywą płacy. Dopóki w Polsce pielęgniarki nie będą godziwie zarabiać, dopóty będą wyjeżdżać za granicę – tłumaczy.

Ostatecznym rozwiązaniem miałyby być stypendia dla uczących się pielęgniarstwa funkcjonujące w takim zakresie, jak te utworzone przez starostwo dla lekarzy. Każdy rok pobierania stypendium absolwent musiałby niejako odpracować w gorlickiej placówce.
Agnieszka Nigbor-Chmura
Gazeta Krakowska












