Pielęgniarka Krystyna Ptok opowiada w sejmie. Zobacz komentarz redakcji pielegniarki.info.pl.
Redakcja pielegniarki.info.pl przedstawia kolejną wypowiedz, która padła podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej do spraw organizacji ochrony zdrowia w dniu 3 czerwca 2025 r. Pierwszą część wypowiedzi pana posła zacytowaliśmy w artykule pt. Pielęgniarki generalnie tego nie zaakceptują. Natomiast drugą część wypowiedzi pana posła przedstawiliśmy w artykule pt. Pielęgniarki – propozycja kwoty dodatku za wykształcenie.
Poniżej przytaczamy zdumiewającą wypowiedź pani przewodniczącej OZZPiP na posiedzeniu przedmiotowej komisji.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok:
Dzień dobry. Dziękuję pani przewodniczącej za udzielenie głosu.
Mam pytanie do przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia o to, czy te środki na pewno wpłyną do 10 sierpnia, bo w tej chwili mamy uniemożliwione podpisywanie jakichkolwiek porozumień. Ustawowo jako organizacje związkowe powinniśmy do 30 maja mieć tę szansę. Nie dzieje się tak z powodów wiadomych, bo dyrektorzy szpitali nie mają wiedzy
na temat środków, które pozyskają. Trudno więc w tej sytuacji w ogóle cokolwiek podpisywać i o czymś mówić, oczywiście. Chciałabym więc poprosić o informacje, czy te środki wpłyną do 10 sierpnia, bo są próby podpisywania z organizacjami porozumień, że te środki pracownicy dostaną w innym czasie, ponieważ ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia nadal jest wielka niewiadoma.
W zakresie wypowiedzi pani przewodniczącej [Ogólnopolskiego Związku Lekarzy] przypomnę, że jesteśmy z jednej organizacji – Forum Związków Zawodowych – i jako jedyni chyba takiemu kształtowi ustawy sprzeciwialiśmy się, ale powiem, że trochę nieskutecznie. Jedyny dobry wskaźnik to wskaźnik wzrostu wynagrodzeń wśród grup zawodowych.
Natomiast zostaliśmy tą ustawą trochę, a właściwie nie trochę, bo może i bardzo, podzieleni, co nie powinno się zdarzyć.
Mamy sytuację, o której mówił pan poseł Bojarski, że jeśli chodzi o te różnice, to kiedyś mogliśmy doliczyć się jakichś kwot, że tyle na specjalizację, tyle za magisterkę i była tzw. siatka płac… Nieopatrznie ktoś w tej chwili przekazuje w przestrzeni publicznej, że mamy siatkę płac.
Właśnie tej siatki płac nie mamy. Ta ustawa o minimalnym wynagrodzeniu spowodowała, że wynagrodzenia stały się dla pewnych grup zawodowych maksymalne. I dla osób pracujących na umowę o pracę…
W tej ustawie nie mamy uwzględnionego doświadczenia zawodowego, warunków pracy. Ale nie chcę być monotematyczna, bo na ten temat mówiłam.
źródło: sejm.gov.pl
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Pani przewodnicząca Ptok w sejmie wygłasza, że „zostaliśmy tą ustawą trochę, a właściwie nie trochę, bo może i bardzo, podzieleni, co nie powinno się zdarzyć”.
Zatem warto przypomnieć, że to nie ufoludki podzieliły pielęgniarki i położne. Do tego walnie przyczynił się Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych, który wraz z innymi związkami zawodowymi działającymi w ochronie zdrowia wypracował siatkę płac, dzielącą personel pielęgniarski na lepszy i gorszy. Był to rok 2016…
Obecnie związek pielęgniarek nadal forsuje absurdalne dzielnie pielęgniarek i położnych poprzez zgłoszenie do sejmu ustawy zawierającej siatkę płac, którą tak krytykuje pani przewodnicząca Ptok w powyżej cytowanej wypowiedzi.
Natomiast kuriozum to stwierdzenie przez panią Ptok, że „w tej ustawie nie mamy uwzględnionego doświadczenia zawodowego, warunków pracy”.
Zatem niech pani przewodnicząca zdradzi czytelnikom pielegniarki.info.pl tajemnicę, w „jaki sposób uwzględniła doświadczenie zawodowe i warunki pracy” w projekcie ustawy, który osobiście skierowała do sejmu.
Powyższe argumenty, wygłaszane przez panią Ptok to policzek dla pielęgniarki, która wyraża poniższą opinię:
„Jestem pielęgniarką z prawie 40-letnim stażem. Nie zgadzam się z tym, że moje sporo młodsze koleżanki (które wprowadzam do pracy w oddziale) zarabiają więcej niż ja. Inne zaś z tytułem magistra i specjalizacją wykonują dokładnie tą samą pracę. Nie mają żadnych dodatkowych obowiązków. Sprzeciwiam się aż takiej różnicy płacowej”.