Strzykawki jednorazowego użytku mogą zakażać? Gdyby wziąć pod uwagę spostrzeżenia badaczy, przed zakażeniami można by uratować w Polsce nawet kilkaset osób dziennie.

3 min czytania
Aktualności

Lekarze uważają, że gdyby wziąć pod uwagę ich spostrzeżenia, przed zakażeniami można by uratować w Polsce nawet kilkaset osób dziennie. A ile na świecie, zważywszy że taki typ strzykawek produkowany jest w miliardach sztuk?

Każda placówka medyczna jest siedliskiem mikrobów, tego nie da się uniknąć. Chodzi o to, by chorobotwórczych bakterii i wirusów nie wprowadzać do organizmu chorego, wykonując różne zabiegi medyczne, na przykład zastrzyki. Temu służą zasady aseptyki i procedury postępowania, tym ostrzejsze im niebezpieczniejsze zakażenie, a więc na przykład u chorych po przeszczepach, z bardzo obniżoną odpornością, bo o tym, czy rozwinie się zakażenie, decyduje z jednej strony ilość, rodzaj i zjadliwość mikrobów, a z drugiej odporność pacjenta.
W praktyce medycznej przy zastrzyku obowiązuje stosowanie jednorazowych igieł i strzykawek oraz jednorazowych rękawiczek, zmienianych dla każdego chorego.
Mimo to zakażenia wciąż się zdarzają. W Polsce na przykład 800 tys. osób zarażonych jest wirusem żółtaczki typu C, choroby trudnej i drogiej do leczenia, grożącej poważnymi powikła-niami. Zdaniem grupy poznańskich lekarzy, przy- najmniej część tych zakażeń powstaje w wyniku błędu konstrukcyjnego jednorazowej strzykawki.
Na czym ów błąd polega? Pielęgniarka wkłada rękawiczki i przystępuje do przygotowania zastrzyku. Wyjmuje z szafek odpowiednie leki i strzykawki. Znaczna część leków wymaga rozpuszczenia. Najpierw więc trzeba nabrać płynu z jednej buteleczki (ampułki), potem wstrzyknąć do drugiej buteleczki (fiolki). Teraz trzeba nabrać rozpuszczonego leku i po zmianie igły oraz usunięciu powietrza, wstrzyknąć lek pacjentowi. Jest to właściwie nie do wykonania przez jedną osobę bez dotknięcia prowadnicy tłoka, która co najmniej raz, a najczęściej kilka razy przesuwa się po wewnętrznej ściance cylindra, a razem z nią wirusy i bakterie, które w ten komfortowy sposób trafiają wprost do krwiobiegu. Choć ręka była w rękawiczce, to po pierwsze jednorazowa rękawiczka nie jest sterylna, a po drugie ta rękawiczka dotykała niejałowych uchwytów szuflad, klamek, blatów, nożyczek itp. Oczywiście, nie oznacza to, że zakażenie następuje zawsze. Jeśli jednak chory ma pecha, w ten sposób do jego krwi mogą się dostać wyjątkowo niebezpieczne wirusy lub bakterie.
Autorzy odkrycia zrobili doświadczenie, które potwierdza, że bakterie z ręki operującej strzykawką dostają się do podawanego nią lekarstwa. Co więcej, proponują również bardzo proste rozwiązanie problemu – wystarczy, że prowadnica tłoka nie będzie dotykała ścianek cylindra czyli po prostu będzie węższa, podobna do tego cienkiego prętu z tradycyjnych szklanych strzykawek wielorazowych. Zanim zmieni się konstrukcję miliardów strzykawek, można choćby informować pielęgniarki, ukazując im to niebezpieczeństwo. Będą na przykład wiedziały, że jeśli dotkną prowadnicy tłoka, powinny użyć drugiej strzykawki. O problemie wie sanepid i Urząd Rejestracji Leków, Wyrobów Medycznych i Produktów Bio-bójczych (URL). Sanepid od- powiedział, że to nie leży w jego kompetencjach.
– Czekamy już prawie rok na odpowiedź URL, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo wyrobów medycznych – mówi prof. Wanda Stryła z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, należąca do zespołu. – Naszym zdaniem, postawiony przez nas problem należy skrupulatnie wyjaśnić, odwołując się do specjalistów i przeprowadzając dodatkowe badania.
Andrzej Karczewicz, kierownik Wydziału Nadzoru Rynku URL najpierw nie przypomina sobie tej sprawy, choć twierdzi, że to brzmi jak humor zeszytów szkolnych.
– Czy pani wyobraża sobie, żeby akurat w Poznaniu odkryto to, czego nie widzą żadni eksperci na świecie? – pyta. _x001f_– Po dwóch godzinach oddzwania, że pismo odnalazł i, rzeczywiście, na nie nie odpowiedział, co było błędem. W dalszym ciągu twierdzi, że spośród wielu fachowców na świecie, którzy czuwają nad produkcją strzykawek, nikt nie podnosił tej kwestii, więc „jest to problem wydumany”. Twierdzi, że opinię tę konsultował ze specjalistami, a gdy proszę o podanie ich nazwisk, odpowiada, że to jest jego zespół. Słyszę, jak odwraca się od słuchawki i pyta: zgadzacie się ze mną? Radzi także, bym posmarowała długopisem tłoczysko i sama sprawdziła, czy farba dostanie się na ścianki cylindra. Zdaniem Andrzeja Karczewicza pielęgniarki nie dotykają tłoczyska, a jeśliby to zrobiły, powinny użyć drugiej strzykawki. W ten sposób wracamy do punktu wyjścia.

Potraktować teorię poważnie

Dr Stanisław Nowak, anestezjolog ze szpitala dziecięcego w Stadskanaal w Holandii
– Brzmi to realistycznie i rozsądnie. Oczywiście, to, że coś się może wydarzyć, nie oznacza jeszcze że się wydarza, ale na rozum biorąc, małe wirusy i bakterie mogą przetrzymać przesuwanie się po nich tłoka. Rozstrzygające byłoby wykonanie kilku prostych eksperymentów. W medycynie jest zasada, że czyjeś spostrzeżenie wymaga w ważnych sprawach potwierdzenia przez innych badaczy.

źródło informacji: Maria Nowak  –  POLSKA Głos Wielkopolski

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8188 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Izba pielęgniarek współpracowała z Collegium Humanum.

1 min czytania
Działalność samorządu pielęgniarek Patronat nad studiami MBA Zarządzanie w Ochronie Zdrowia w Collegium Humanum objęła między innymi Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych……
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne

Pochód pierwszomajowy we wspomnieniach pielęgniarek. Zobacz galerię zdjęć.

2 min czytania
Wspomnienia pielęgniarek i położnych Początek maja to dla wielu pielęgniarek, które ukończyły Liceum Medyczne czas wspomnień marszy pierwszomajowych. Czy był on przez…
AktualnościNie dla ustawy OZZPiPNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - ministerstwo zdrowia określi jak specjalizacja będzie uznawana na danym oddziale szpitalnym.

1 min czytania
Specjalizacje pielęgniarek – wypowiedź wiceministra zdrowia na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia… Publikujemy wypowiedź wiceministra zdrowia pana Marka Kos na posiedzeniu specjalnej podkomisji…
Komentarze