Historia pielęgniarza – "chaos i ludzie, którzy kłamią na potęgę".

2 Mins read
AktualnościPielęgniarki piszą
Historia pielęgniarza – "chaos i ludzie, którzy kłamią na potęgę".


Pielęgniarki w czasie pandemii

Szanowny redakcjo portalu pielęgniarek i położnych

Zobacz także: Od 16 kwietnia obowiązek zasłaniania twarzy.

Opiszę swój przypadek potraktowania przez sanepid. Bliska mi osoba miała kontakt z lekarzem u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Kontakt wprawdzie był z zachowaniem odległości ale mimo wszystko. Minął tydzień od kontaktu i wtedy okazało się że lekarz ma pozytywny test.

Sprawa zgłoszona do sanepidu (oczywiście na własną rękę). Pani zebrała wywiad, dane współlokatorów i stwierdziła że kwarantanna 14 dni od dnia zgłoszenia. Paranoja jakaś jak kontakt był 7 dni wcześniej. Obydwoje pracujemy w 2 różnych szpitalach w różnych miastach.

Sanepid:  Testu nie będzie bo nie ma objawów nikt z nas. To jest podejście? Zamknąć ludzi w domu i niech umierają lub uzdrawiają się. Przecież nie ma zakażonych bo im się testów nie robi. Przez ten tydzień normalnie pracowałem na 2 różnych oddziałach z pacjentami z chorobami układu krążenia i niewydolnością oddechową. Nieświadom mogłem narazić setki osób.

W drugiej dobie od zgłoszenia kolejno telefony z sanepidu bo ciągle coś ustalają. Na trzecią dobę dalej telefony i ustalenia. Sprawa zgłoszona do drugiego sanepidu. Zupełnie inne podejście ale… przełom. Kwarantanna do dnia ujemnego wyniku testu.

Oto sposób na leczenie – kwarantanna. Jest Pan na liscie – proszę czekać na wymaz. Może za 2 może 4 dni a może wcale? Skoro nie ma objawów…

Na szczęście dzięki odpowiedzialności innych ludzi test został nam wykonany na trzeci dzień od zgłoszenia. Niestety ale trzeba było "ruszyć" kilka podmiotów.

Czytając wypowiedzi koleżanek widzę że podejście takie jest prawie we wszystkich stacjach sanitarno-epidemiologicznych. To co pokazuje nam TVP i jak wszystko jest wspaniałe to wygląda mi na tonący statek. Żeby tylko nie zasiać paniki.

Proszę o upublicznienie tej wypowiedzi z zachowaniem danych gdyż być może byłbym potraktowany jak inne koleżanki za publikacje.

Jednocześnie pozdrawiam całe środowisko, które wzmaga się z tym chaosem i ludźmi którzy kłamią na potęgę.

Z poważaniem
Pielęgniarz

Dane autora do wiadomości redakcji.

Czekamy na Wasze kolejne wiadomości. Informujcie nas o bieżącej sytuacji w Waszych zakładach pracy. Kontakt: [email protected]

Zobacz także: Prezes NIPiP do pielęgniarek: Życzę Państwu dobrych Świąt!



Zobacz także:

Pielęgniarki: brak środków ochrony równa się: "powstrzymanie się od pracy".

Pielęgniarka epidemiologiczna do pielęgniarki: ściągnij maskę ochronną.

Pielęgniarki: 24-godzinne dyżury nie dla wszystkich!


Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 3 / 5. Ilość głosów: 1

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8970 posts

About author

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
Aktualności

Praca dla pielęgniarki w gabinecie zabiegowym.

1 Mins read
Dowolna forma zatrudnienia Centrum Medyczne Rajmedica to prężnie rozwijająca się placówka służby zdrowia, powstała z połączenia doświadczenia i wiedzy menadżerów medycznych i…
AktualnościNowa siatka płacPraktyka zawodowaWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarka - chciałam być pochowana z czepkiem na trumnie, ale już nie chcę.

3 Mins read
Pielęgniarka oddziałowa: Sytuacja w jakiej się znalazłam nie pozwala mi  na kontynuację pracy na obecnym stanowisku z uwagi na poczucie poniżenia, braku…
AktualnościSkładki ściągane przez izbę

Pielęgniarka -  mamy łzy w oczach jak spotykam Koleżanki 70 i 80-letnie, które nie rozumieją dlaczego mają teraz oddać PWZ.

1 Mins read
Pielęgniarki – w żadnym zawodzie nie oddaje się takich dokumentów i nie płaci się składek do śmierci.  – Mamy łzy w oczach…
Komentarze