Choroby wśród pielęgniarek i położnych
Jedna z pielęgniarek poruszyła temat zapomogi udzielanej przez izby. Pytanie brzmiało, czy izby pielęgniarek i położnych pomagają finansowo w przypadku wystąpienia choroby lub ciężkiej sytuacji losowej, jak np. śmierć bliskiej osoby. Post wzbudził duże emocje. Pielęgniarki wymieniały się swoimi doświadczeniami. Większość zgodnie twierdziła, że gdy chorowały, mogły liczyć na wsparcie i zasiłek w wysokości 1000 zł lub więcej w zależności od województwa. Wystarczyło złożyć wniosek i czekać na jego rozpatrzenie. Inna z kolei pielęgniarka stwierdzała, że na pomoc mogła liczyć, tylko gdy była aktywna zawodowo, jako emerytka już nie.
W odpowiedzi pojawił się komentarz innej pielęgniarki, która dodała, że otrzymuje zapomogi na emeryturze. Poniżej wypowiedź.
Pielęgniarki nie otrzymały zapomogi z izb
Pojawiły się także przypadki pielęgniarek i położnych, które niestety mimo choroby, czy śmierci osoby bliskiej nie otrzymały pomocy. Poniżej przedstawiamy wybrane sytuacje opisane przez pielęgniarki
- Po odejściu na emeryturę koleżanka dostała 500 zł, a ja niestety nie. Było to 7 lat temu.
- Gdy zmarł mąż dostałam 1000 zł z izb. Moja koleżanka w tej samej sytuacji nie dostała, więc nie wiem od czego to zależy. Osobiście wolałabym żadnych składek na izby nie odprowadzać.
- Ja też nie dostałam nic, mój mąż chorował 2 lata. Operacja, chemioterapia, potem śmierć. Z izb nie dostałam nic.
- Ponad 40 lat przepracowałam!. Nigdy nie doczekałam się wsparcia. Nigdy niczego! Syn mi zmarł! 22lata!. To nie są związki. Zero wsparcia.
źródło: grupa na Facebooku Jestem pielęgniarką/rzem po Liceum Medycznym i MSZ. Jestem z tego dumna/y!