Ministerstwo zdrowia proponuje, aby pielęgniarka mogła uzyskać kwalifikacje położnej po ukończeniu 18-miesięcznej szkoły. Program będzie obejmować tę część programu kształcenia położnych, która nie została zrealizowana w szkole pielęgniarskiej.

4 min czytania
Aktualności

Naczelna Izba PiP przeciwstawia się możliwość skrócenia kształcenia na kierunku położnictwo do 18 miesięcy dla osób, które posiadają dokument potwierdzający kwalifikacje pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną. Proponowane kształcenie w tym trybie ma obejmować tę część programu kształcenia położnych, która nie została zrealizowana w ramach równoważnego kształcenia w szkole pielęgniarskiej.

Izba PiP argumentuje swój sprzeciw tym, że:

  • takie rozwiązanie pogłębi niedobór pielęgniarek,
  • osłabi autonomię zawodową położnych.

Także w swojej opinii Konsultant Krajowy w dziedzinie Pielęgniarstwa Ginekologicznego i Położnictwa sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Argumentuje, że takie rozwiazanie w sytuacji niedoboru pielęgniarek nie ma żadnego uzasadnienia. Ponadto zauważa, że tylko w czterech krajach UE są dwie ścieżki kształcenia położnych – Austrii, Belgii, Anglii oraz Irlandii. Natomiast w Hiszpanii oraz Portugalii uzyskanie kwalifikacji położnej przez pielegniarkę jest uwarunkowane nie tylko ukończeniem szkoły położnych, ale także stażem pracy w zawodzie pielęgniarki. Konsultant stoi na stanowisku, że obecnie występuje nasycenie na rynku pracy położnych, a osoba posiadająca dwa dyplomy: pielęgniaki i położnej – będzie mile widziana przez pracodawców, gdyż będzie taka sytuacja sprzyjała możliwości ograniczenia obsady. Ponadto zauważa, że 'dorywcze’ wykonywanie opieki nad ciężarną, rodzącą, położnicą oraz noworodkiem przez osobę posiadającą dwa zawody doprowadzi do 'obniżenia jakości opieki’, bo będzie to praca na umowę zlecenie, umowy cywilno-prawne.

Muszę stwierdzić, że rozczarował mnie poziom argumentacji NIPiP oraz Konsultanta Krajowego. Co ma wspólnego z wprowadzeniem 'drugiej ścieżki kształcenia położnych’ brak pielęgniarek? W jaki sposób przyczyni się to do osłabienia autonomii zawodowej położnych? Wysycenie rynku pracy położnych  nie może być uznane za merytoryczny argument przeciw wprowadzeniu 'drugiej ścieżki kształcenia położnych’. Ponadto argumentacja, że osoba wykonująca zawód w ramach umowy zlecenie oraz umowy cywilno-prawnej czyli jak to zostało określone 'dorywczo’ doprowadza do 'obniżenia jakości opieki’ jest kuriozalna. W Polsce w takim systemie pracuje kilkadziesiąt tysięcy pielęgniarek i taka argumentacja jest dla nich obraźliwa!!!

Argumentem merytorycznym za wprowadzeniem 'drugiej ścieżki kształcenia położnych’ jest fakt, że pielęgniarka w przypadku zamiaru uzyskania drugiego zawodu jakim jest zawód położnej, w szkole położnych nie będzie powtarzała  materiału, który już zaliczyła w szkole dla pielęgniarek! Zaoszczędzi przez to czas i pieniądze (czesne za studia).  

Mariusz Mielcarek

P.S Wprowadzenie  'drugiej ścieżki kształcenia położnych’ poparł OZZPiP.


Zobacz dotychczasową dyskusję na Portalu Pielęgniarek i Położnych w tej sprawie – tutaj i tutaj.

13 lipca 2007 rokuSejm znowelizował w dniu 6 lipca ustawy o zawodach pielegniarki i położnej oraz samorządzie zawodowym. Nowela wprowadza skrócony czas cyklu do 18 miesięcy kształcenia położnych przeznaczony …. wyłącznie dla pielęgniarek, które rozpoczęły po 1 maja 2004 r. i ukończą w przyszłości studia pielęgniarskie z tytułem licencjata. Zobacz ciekawą dyskusję w Sejmie. Warto!!!!



Przebieg dyskusji w tej sprawie podczas sejmowej komisji zdrowia w dniu 19 czerwca 2007 roku.

Podsekretarz stanu w MZ Anna Gręziak:

W zakresie kształcenia pielęgniarek i położnych projekt zakłada możliwość skrócenia kształcenia na kierunku położnictwo do 18 miesięcy dla osób, które posiadają dokument potwierdzający kwalifikacje pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną. Kształcenie w tym trybie będzie obejmować tę część programu kształcenia położnych, która nie została zrealizowana w ramach równoważnego kształcenia w szkole pielęgniarskiej. Uzasadnieniem dla tego rozwiązania są przede wszystkim względy ekonomiczne, które przemawiają za tym, aby w przypadku pielęgniarek podejmujących kształcenie na kierunku położnictwo, uznać za zrealizowany zakres programu kształcenia wspólny dla kształcenia pielęgniarek.

Poseł Aleksander Sopliński (PSL):

Jeśli chodzi o tak zwaną krótką ścieżkę kształcenia położnych – polegającą na tym, że pielęgniarka z licencjatem mogłaby uzyskać tytuł położnej po 18 miesiącach – jak pani minister doskonale wie, ta regulacja została oprotestowana przez samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych. Pielęgniarki uważają, że to rozwiązanie pogłębi istniejący niedobór pielęgniarek oraz osłabi autonomię zawodową położnych.

Na podstawie wieloletniego doświadczenia muszę powiedzieć, że wykształcenie położnej jest niezwykle trudne, a to z tego względu, że w zakres tego wykształcenia wchodzi odebranie określonej liczby porodów. Na czym polega problem? Na tym, że jedna placówka lecznicza, nawet szpital wojewódzki, nie może kształcić położnych w jednym oddziale położniczym, ponieważ nie ma tylu porodów.

Na co chciałbym zwrócić uwagę? Na badania określające wiek położnych. Wynika z nich, że położne są grupą zawodową najstarszą wiekowo. W związku z tym pytam, ile obecnie kształci się położnych. Ile osób uzyska w tym roku dyplom położnej? Ile osób ogółem kształci się w szkołach położnych na poziomie licencjatu? Tych szkół jest niewiele.

Kiedyś na spotkaniu z paniami położnymi dyskutowałem o tym, czy nie lepiej byłoby, gdyby była specjalność pielęgniarstwo położnicze – tak jak jest pielęgniarstwo anestezjologiczne. Czy Ministerstwo Zdrowia rozpatruje taką możliwość, żeby było więcej położnych? A sytuacja, jeśli chodzi o położne – wiem to z doświadczenia – jest tragiczna.

(….)

Podsekretarz stanu w MZ Anna Gręziak:

Najpierw odpowiem panu posłowi Aleksandrowi Soplińskiemu. Położne kształcone są obecnie w 12 szkołach na poziomie licencjatu. Natomiast jeśli chodzi o to, co pan poseł mówił, że ich wiek jest zaawansowany, to właśnie umożliwienie kształcenia w krótkiej ścieżce pielęgniarkom, które chciałyby być położnymi, ze wszech miar jest właściwe. Natomiast na pewno, jeżeli w innych krajach Unii Europejskiej takie kształcenie jest dostateczne, to wydaje się, że w Polsce odpowiednio również powinno być dostateczne 18-miesięczne szkolenie dla osoby, która jest wykształcona w innym trybie – posiada kwalifikacje pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną.

Natomiast na pytanie, ile osób kształci się w tych 12 szkołach położnych, nie odpowiem dzisiaj. Jeżeli pan poseł dalej będzie tym zainteresowany, przygotujemy odpowiedź pisemną i prześlemy ją.

Opracowano na podstawie fragmentów stenogramów z posiedzenia sejmowej komisji zdrowia w dniu 19 czerwca 2007 roku.

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8183 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościOferty pracy

Praca dla pielęgniarki: pobieranie krwi, wlewy witaminowe, kroplówki.

1 min czytania
Oferta pracy dla pielęgniarek Prywatna klinika medyczna poszukuje do pracy pielęgniarek – obsługa pacjentów niemieckojęzycznych. Miejsce pracy: Częstochowa – nowopowstająca klinika medyczna…
AktualnościNowa siatka płacPraktyka zawodowa

Senat: Starsze pielęgniarki nie chcą wprowadzać nowych pielęgniarek. Powód – różnica w zarobkach.

2 min czytania
Dyskusja w senacie o realiach wykonywania zawodu pielęgniarki… Na stronie internetowej senatu poinformowano, że dniu 1 marca br. z inicjatywy wicemarszałka Senatu…
Aktualności

Pielęgniarka: teorie pielęgniarstwa pomagają mi, aby pracę wykonywać rzetelnie.

1 min czytania
Wiele tematów wzbudza żywą wymianę opinii wśród pielęgniarek i położnych. Tak też właśnie było z postem zamieszczony na naszym Facebooku, który został…
Komentarze