Mój dorobek zdrowotny po 38 latach bycia pielęgniarką to dwie operacje kręgosłupa po wypadnięciu dysków na skutek dźwignia ciężkich pacjentów, przewlekły ból kręgosłupa, depresja i wypalenie zawodowe i orzeczenie ZUS, który uważa, że skoro mogę jeszcze chodzić to mogę pracować.

1 min czytania
AktualnościKomentarze pielęgniarek i położnych
Mój dorobek zdrowotny po 38 latach bycia pielęgniarką to dwie operacje kręgosłupa po wypadnięciu dysków na skutek dźwignia ciężkich pacjentów, przewlekły ból kręgosłupa, depresja i wypalenie zawodowe i orzeczenie ZUS, który uważa, że skoro mogę jeszcze chodzić to mogę pracować.

 

Komentarze na pielegniarki.info.pl:

Mój dorobek zdrowotny po 38 latach bycia pielęgniarką to dwie operacje kręgosłupa po wypadnięciu dysków na skutek dźwignia ciężkich pacjentów, przewlekły ból kręgosłupa, depresja i wypalenie zawodowe i orzeczenie ZUS, który uważa, że skoro mogę jeszcze chodzić to mogę pracować. Czekałam dziesiątki lat na pozytywną zmianę warunków mojej pracy oraz postrzegania zawodu pielęgniarki. Za chwilę emerytura. Dostanę 1500 brutto. Żałosne. A tak lubiłam swój zawód. 

Po 36 latach pracy w oddziale pomocy doraźnej i izby przyjęć +NPL dorobiłam się nadciśnienia tętniczego, wczesnej menopauzy, osteoporozy co skutkowało – po ciężkim dyżurze – następnego dnia upadkiem i poważnymi złamaniami. Byłam długo na zwolnieniu lekarskim nie dostałam renty  -no bo jakoś chodzę. W wieku 58 lat nie było dla mnie pracy, próbowano mnie wysłać na zasiłek emerytalny za 860 zł. Nie dałam się. Po wielu trudach dopracowałam do emerytury w przychodni. Nikt mi na koniec pracy – 41 lat w zawodzie – nawet nie podziękował a pracowałam dobrze czego mam dowody ze strony pacjentów. 

Co czeka przyszłą kadrę pielęgniarską? Praca za grosze, bez przywilejów w towarzystwie przybywających UKRAINEK i z postępującą utratą zdrowia. A tych przyszłych pielęgniarek i pielęgniarzy będzie jak na lekarstwo i będą jeszcze częściej wyjeżdżać do pracy za granice. Szczególny zawód w skażonym środowisku biologiczno-fizycznym i chemicznym plus bardzo duże obciążenie psychofizyczne. Wszystkie układy organizmu w tym zawodzie się sypią! Zero przywilejów, brak płacowej szkodliwości, wcześniejszych emerytur czy urlopów zdrowotnych! Zawód służalczy i nie doceniany – nigdy żadnych życzeń od rządu – tak jak wczoraj wielkie peany i życzenia dla strażaków od prezydenta i premiera. My życia nie ratujemy? My PIELĘGNIARKI I PIELĘGNIARZE PRACUJEMY W SUPER WARUNKACH? OBŁUDA I ZŁOŚLIWOŚĆ I BRAK SZACUNKU DLA NASZEGO ZAWODU ZE STRONY RZĄDZĄCYCH! TYM BARDZIEJ PRZY TAKIM DEFICYCIE KADROWYM!  

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.7 / 5. Ilość głosów: 3

Bądź pierwszym, który oceni wpis

9128 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Zapraszamy do udziału w konferencji naukowo-szkoleniowej: Wyzwania w Leczeniu Ran.

1 min czytania
Serdecznie zapraszam Państwa na konferencję naukowo-szkoleniową „Wyzwania w Leczeniu Ran”, poświęconą szczególnie powikłaniom, które stanowią istotny problem w praktyce klinicznej.Niepowtarzalną okazją dla…
AktualnościPraktyka zawodowa

Pielęgniarka na dyżurze jedna. Może podnieść 20 kg.

1 min czytania
W sejmie o warunkach pracy pielęgniarek. Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia z dnia 6 listopada w sprawie informacji na temat dyżurów całodobowych w…
Aktualności

Pielęgniarka: jest bardzo wiele złych rzeczy w ochronie zdrowia.

1 min czytania
Natomiast niektórzy robią problem z paznokci. Temat pomalowanych paznokciu u personelu medycznego zawsze wzbudza dużą dyskusję. Tak właśnie było pod postem zamieszczonym…
Komentarze