Myślenice: Wczoraj urlopy na żądanie wzięły 43 pielęgniarki. Dyrektor zaproponował podwyżkę od 1 października br. o kwotę 100 zł brutto do wynagrodzenia zasadniczego i dodatkowo kwotę 363 zł netto w formie dodatku do pensji do końca br.

1 min czytania
Aktualności

Od kilku dni trwa spór między dyrekcją szpitala powiatowego w Myślenicach (Małopolska), a trzema związkami zawodowymi (Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, Komisja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność", Międzyzakładowy Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia) zrzeszającymi ponad połowę pracowników, dotyczący żądań płacowych.

Dyrektor SPZOZ w Myślenicach zaproponował podwyżkę dla pielęgniarek i położnych od 1 października br. o kwotę 100 zł brutto do wynagrodzenia zasadniczego i dodatkowo dla wszystkich pracowników (w tym także pielęgniarek i położnych) o kwotę 363 zł netto w formie dodatku do pensji do końca br. To nie przekonuje związkowców, którzy wiedzą, że szpital w tym roku wypracował dochód w wysokości 2 milionów złotych.

Zdaniem starosty Stanisława Chorobika, postawione przez związki żądania płacowe są niemożliwe do spełnienia, gdyż ponad 90% środków z NFZ przeznaczonych na leczenie pacjentów wydano by na płace pracowników, co w konsekwencji doprowadziłoby do finansowego upadku szpitala w obecnej formie. – Czego wynikiem byłaby utrata miejsc pracy dla ponad 600 osób – mówi dyrektor szpitala Adam Styczeń.

Zarząd Powiatu stoi na stanowisku, iż protest jest całkowicie nieuzasadniony, ponieważ nie wyczerpano wszystkich możliwości uzyskania porozumienia przewidzianych prawem – na 5 grudnia wyznaczono bowiem spotkanie z mediatorem z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w Warszawie. 26 listopada podpisany został protokół rozbieżności. Protestujący zaproponowali 27 listopada własnego negocjatora, który nie został przyjęty przez dyrekcję. Związkowcy uważają, że dyrektor gra na zwłokę. Nie doszło do spotkania przedstawicieli protestujących z Zarządem Powiatu, choć zaproszenia były z obu stron.

Zarząd Powiatu zaapelował do personelu medycznego prowadzącego protest o jego zaniechanie, podjęcie rozmów oraz "urealnienie swoich żądań płacowych". Jednocześnie władze powiatu zapowiedziały podjęcie kroków zmierzających do zmiany formy działalności szpitala, tj. wejście na ścieżkę przekształcenia jednostki. W sytuacji naprawdę kryzysowej przewidziana jest nawet ewakuacja szpitala.

źródło informacji: Gazeta Krakowska

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8850 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościPraktyka zawodowa

Pracy pielęgniarki nie sprowadzajmy do zmiany pampersa.

2 min czytania
Pielęgniarki mówią wprost: „nie trzeba nam pokazywać palcem – robimy swoje od dekad”. W środowisku pielęgniarskim trwa ożywiona – momentami gorzka –…
Aktualności

Pielęgniarka: pamiętam czepkowanie, paskowanie, ślubowanie...

2 min czytania
Zobacz zdjęcie dwóch pielęgniarek z czepkowania. Poznań 1983 rok. Wiele pielęgniarek, które ukończyły Liceum Medyczne wspominają je jako czas dyscypliny i rygoru,…
AktualnościNowa siatka płacOrzecznictwo sądowePielęgniarki z mgr pozywają szpitale

Pielęgniarki - sąd: brak różnicowania wynagrodzenia dla osób posiadających wyższe wykształcenie może być uznany za przejaw dyskryminacji.

2 min czytania
Sąd o płacach pielęgniarek: oczywistym jest, że wykształcenie wyższe oraz inne formy kształcenia pielęgniarek wpływają na jakość, efektywność świadczonej pracy oraz samodzielność…
Komentarze