Nadchodzi katastrofa: Brak pielegniarek. W 1990 r. licea medyczne i pomaturalne studia pielęgniarskie w całym kraju kończyło 15 tys. osób. W 2000 r. już tylko 3 tys.

2 min czytania
Aktualności

209 absolwentów wydziału pielęgniarstwa i położnictwa Uniwersytetu Medycznego otrzymało dyplomy magisterskie i licencjackie. Nie grozi im bezrobocie, zapotrzebowanie na ich profesje jest ogromne.

209 absolwentów wydziału pielęgniarstwa i położnictwa Uniwersytetu Medycznego otrzymało dyplomy magisterskie i licencjackie. Nie grozi im bezrobocie, zapotrzebowanie na ich profesje jest ogromne

Aula w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki wypełniła się po brzegi. 30 osób otrzymało tytuł magistra pielęgniarstwa, 104 – licencjata na tym kierunku, a 75 na kierunku położnictwa. Tradycyjnie ogromną większość stanowiły kobiety.

Rektor UM prof. Andrzej Lewiński nie skąpił ciepłych słów świeżo upieczonym absolwentom. – Pielęgniarstwo i położnictwo jest zawodem szczególnego zaufania społecznego – mówił. Gratulował wszystkim siły i determinacji, podkreślił trud tych, którzy łączyli jednocześnie pracę z nauką.

Halina, doświadczona położna z Nowego Sącza, na UM w Łodzi podnosiła swoje kwalifikacje. – Nie zamierzam opuszczać kraju. Tu mam pracę, życie prywatne. Może młodsze dziewczyny planują wyjazd.

Jej koleżanka z roku Zofia również nie myśli o emigracji. Planuje studiować dalej i uzyskać tytuł magistra. – Jesteśmy pierwszym rocznikiem położnych, które mogły uzyskać tytuł licencjata. To dla nas bardzo ważne. Chcemy się uczyć i poszerzać wiedzę.

Młodsze absolwentki, które zaczęły naukę na UM zaraz po maturze, chcą w Polsce zdobyć więcej doświadczenia. – Nie wykluczamy wyjazdu. Ale jeszcze nie teraz – mówią zgodnie Agata i Ewa.

Anna Tasak, przewodnicząca łódzkiej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych, nie obawia się masowego wyjazdu absolwentów za granicę. – Naszym największym problemem jest mała liczba studentów na wydziałach pielęgniarskich i położniczych. W ciągu roku odchodzi z pracy około 500 osób, a w ostatnich trzech latach weszło do zawodu tylko 100 nowych pracowników. 60 proc. pielęgniarek i położnych ma powyżej 40 lat. Wiek i stan zdrowia są najczęstszym powodem rezygnacji z pracy. Następuje wymiana pokoleniowa.

W 1990 r. licea medyczne i pomaturalne studia pielęgniarskie w całym kraju kończyło 15 tys. osób. W 2000 r. już tylko 3 tys. Po zlikwidowaniu średnich szkół medycznych jedynym sposobem, aby zostać pielęgniarką lub położną, są studia na akademiach medycznych lub w wyższych szkołach niepaństwowych. W Łodzi oprócz UM kierunek pielęgniarstwa prowadzi też WSHE.

Bogdan Bukowiecki

źródło informacji: www.gazeta.pl

 

 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

9072 posts

About author

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
AktualnościNowa siatka płacWynagrodzenia pielęgniarek

„Pielęgniarki też tam mają po kilkadziesiąt tysięcy złotych”. 

1 min czytania
Posłanka: takich miejsc [pracy], lekarzy i pielęgniarek jest bardzo dużo. Posiedzenie sejmowej komisji w dniu 15 października 2025 roku.  Przewodnicząca poseł Joanna…
Aktualności

Pielęgniarka: zrobiłam mgr jak miałam 50 lat i byłam jedną z najmłodszych.

2 min czytania
„Dlaczego ja mam zarabiać tyle co Pani, której nie chciało się nic uczyć?” Jakiś czas temu na naszym portalu opublikowaliśmy artykuł pt….
AktualnościNowa siatka płacWynagrodzenia pielęgniarek

„Pielęgniarki nie zdychają a służba zdrowia tak”. 

1 min czytania
Tak się robi „politykę” w temacie wynagrodzeń pielęgniarek.  Tomasz Sommer redaktor naczelny Najwyższy Czas w dniu 4 listopada 2025 roku zamieścił post…
Komentarze