PIELĘGNIARKA: NIGDY NIE BĘDZIEMY
SAMODZIELNYM ZAWODEM
Komentarze na pielegniarki.info.pl:
Od 30 lat jestem pielęgniarką,niby mamy ustawę o zawodzie pielęgniarki i położonej,niby jesteśmy samodzielnym zawodem, ale tak naprawdę nic się nie zmieniło. Lekarze nadal uważają, że jesteśmy dla nich jako personel pomocniczy, bo trzeba im przygotować gabinety do pracy, uzupełnić szafeczki i tace w zestawy, przygotować pacjenta i po wszystkim posprzątać, a od takiego zakresu obowiązków, jest tylko jeden mały krok aby pielęgniarce poszerzać zakres obowiązków dalej. Skoro pielęgniarka niczym służącą, lekarzowi i pacjentowi musi usługiwać, to przełożeni nie widzą problemu, żeby podłogi pomyła, baseny też może nosić, nie trzeba salowych zatrudniać itp. przykładów można mnożyć. Dopóki nie zmieni się zakres obowiązków pielęgniarki i położnej, nigdy nie będziemy samodzielnym zawodem, a niby ustawa którą mamy niczego nie gwarantuje, ja bynajmniej takiego poczucia nie mam. Zawsze będziemy wyśmiewane i upokarzane, wykorzystywane do najgorszej roboty, roboty, jak ktoś słusznie zauważył więźniowie nie chcą wykonywać. O prestiżu zawodu możemy zapomnieć. Osoby, które sprzątają po lekarzach, noszą baseny, myją zanieczyszczone fekaliami pośladki itp. Jaki mogą mieć prestiż, żaden, nawet jak skończą 5 fakultetów i specjalizacji to nic tego nie zmieni.
Kolejne komentarze:
– Trafna diagnoza, dlatego to wszystko musi pieprznąć z wielkim hukiem, a wtedy na ruinach może powstanie coś sensownego i może zbliżymy do standardów anglosaskich. Pytanie – kiedy? Chyba wtedy, gdy wymrze pokolenie starych lekarzy i pielęgniarek (tzn.tych po 60-tce i 70-tce) bo oni są niereformowalni. Osobiście dostaję pianotoku kiedy taka wiekowa (lecz b. sprawna psychofizycznie) lekarka z poradni pyta się gdzie jest dokumentacja medyczna pana X (w obecności pana X, oczywiście) BO NIE MA JEJ W KARTOTECE (!). Odpowiadam, że
czytaj dalej poniżej
Poznaj szczegóły prenumeraty Gazety Pielęgniarek i Położnych
jest, skoro leżą przed nią papiery – ale nie te, tylko gdzie wynik tk z zeszłego tygodnia? Zawsze odpowiadam – to dokumentacja lekarska, więc jej nie używam i nie wiem nic nt. zaginionych papierów. Reakcja lekarki – ale poprzednia pielęgniarka (już na szczęście na emeryturze) układała mi to wszystko w historiach, żeby był porządek (!). Finał – wynik tk włożony do koperty innego chorego, bo to straszna bałaganiara i ma wiele "zaginionych" dokumentów medycznych. Do dopy nakopać takim pielęgniarkom – czy lekarze za Was coś robią? Zabiegówkę ogarną? Posprzątają wózek opatrunkowy? Nie! No właśnie-trzeba zacząć od szacunku dla siebie i dla własnego zawodu, bo z niego żyjemy.
– My same ciągle o tych pampersach. Jak piszemy i mówimy, tak nas inni spostrzegają. Z pampersami nas kojarzą ludzie którzy nie leżeli w szpitalu. Poważnie chorzy ludzie dobrze wiedzą co robimy. Dobrze wiedzą, że bardziej mogą polegać na pielęgniarce niż na lekarzu. Pampersów nawet nie zauważają. Pracuję na ciężkim oddziale gdzie leżących mamy bardzo wielu.
– Dokładnie jeśli ktoś sprowadza swój zawód do tej jednej czynności to już wole pracować z kimś innym.
– Co to znaczy, że pielęgniarstwo jest samodzielnym zawodem? Czy z tego co piszesz to wynika? Co to znaczy SAMODZIELNOŚĆ?
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Poznaj szczegóły prenumeraty Gazety Pielęgniarek i Położnych