Pielęgniarka Józefa Szczurek-Żelazko sprawczynią „drastycznych zjawisk”

W artykule redakcyjnym Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych z dnia 5 lutego 2023 roku opisaliśmy przejawy zaangażowania pani Józefy Szczurek-Żelazko w sprawy konfliktów płacowych pomiędzy personelem pielęgniarskim a dyrekcjami podmiotów leczniczych.

Sprawczyni chaosu w zakresie wynagrodzeń pielęgniarek i położnych przyjmuje teraz rolę mediatora. I sprytnie – pośrednio, wskazuje na ewentualnego sprawcę konfliktów płacowych w szpitalach. Oczywiście na… NFZ. O tym piszemy szerzej w artykule pt. Pielęgniarka Józefa Szczurek-Żelazko w poszukiwaniu świadomości o płacach pielęgniarek.

Pani była wiceminister zdrowia jako autorka absurdalnej siatki płac, która zaszeregowuje personel pielęgniarski według wykształcenia, zdaje sobie zapewne już sprawę, ze skutków swojej radosnej urzędniczej twórczości.

Dlaczego? Bowiem zapadły pierwsze wyroki sądowe stwierdzające nierówne traktowanie w zatrudnieniu. Temu zagadnieniu poświęcamy cały numer najnowszego wydania Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych. Chodzi oczywiście o pielęgniarki i położne LM i SM, które są dyskryminowane płacowo względem osób zaszeregowanych do grupy 2 siatki płac. Warto zatem zajrzeć do gazety, która jest dostępna w wersji papierowej (prenumerata) oraz elektronicznej.

Józefa Szczurek-Żelazko mówi o wykształconych pielęgniarkach

W poniższej wypowiedzi pani Józefy Szczurek-Żelazko mamy przejaw troski o sprawy płac pielęgniarek. Mało tego… pani posłanka „nie wyobraża sobie” i „wierzy w mądrość obydwu stron”. Jak sprawczyni tej sytuacji mówi, że jest ona „dramatycznym zjawiskiem”.

O co chodzi? Otóż pani Józefa Szczurek-Żelazko odnosi się w swojej wypowiedzi do sprawy 140 pielęgniarek i położnych w szpitalu w Tarnowie. Tam personel pielęgniarski posiadający tytuł magistra pielęgniarstwa oraz specjalisty otrzymał z rąk dyrektora… wypowiedzenia warunków płacy. Te osoby, decyzją dyrektora, nie mają być zaszeregowane do grupy 2 lecz do 6. Zdegradowane w siatce płac. Taki problem występuje w wielu podmiotach leczniczych. W jednym ze szpitali w Krakowie dotyczy ponad 300 osób.

O tym zagadnieniu piszemy w artykułach w dziale pt. Pielęgniarki mgr pozywają szpitale.

Oddajmy zatem głos pani posłance…

Nie wyobrażam sobie, aby około 140 pielęgniarek z dnia na dzień odeszło z tak ważnej instytucji jaką jest szpital. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że są to panie, które mają duże doświadczenie, które są bardzo dobrze przygotowane do realizacji swoich zadań. To są pielęgniarki z wyższym wykształceniem, też ze specjalizacją. Wierzę w mądrość obydwu stron, że ta sprawa zostanie rozwiązana tak żeby nie dochodziło do tak dramatycznych zjawisk.

Tyle wypowiedź pani poseł.

Znane jest powiedzenie, że jest prawda, półprawda oraz gów… prawda. Otóż powyższą wypowiedź pani posłanki należy zaliczyć do ostatniej pozycji w powyższym katalogu. Po pierwsze posiadanie przez pielęgniarkę tytułu magistra i jednocześnie specjalisty nie musi wiązać się z posiadaniem także „dużego doświadczenia”. Z drugiej strony trzeba przyznać, że pielęgniarki z powyższymi kwalifikacjami w większości legitymują się znacznym doświadczeniem zawodowym.

Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych – nie ma lepszych i gorszych pielęgniarek i położnych. Wszystkie mają równe kompetencje

I tu mamy pierwszy paradoks. Pielęgniarka Józefa Szczurek-Żelazko podkreśla znaczenie posiadania doświadczenia zawodowego. I to mówi autorka zapisów siatki płac, która jest skonstruowana w taki sposób, że doświadczenie zawodowe w żadnym stopniu nie wpływa na wysokość wynagrodzenia zasadniczego. Czyli dla byłej wiceminister zdrowia doświadczenie zawodowe ma znaczenie w przypadku osób z grupy 2, natomiast grupy 6 już nie.

Z drugiej strony pani Józefa Szczurek-Żelazko podkreśla, że powyższa sprawa dotyczy osób „które są bardzo dobrze przygotowane do realizacji swoich zadań”. Powyższe stwierdzenie brzmi jak fałszywa nuta.

Zapewniamy, jako redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych, że pielęgniarki i położne z grupy 5 i 6 równie dobrze są „przygotowane do realizacji swoich zadań”. Na potwierdzenie powyższego dowodzą realia wykonywania praktyki zawodowej pielęgniarki i położnej – wszystkie osoby zaszeregowane do grupy 2 i 5 oraz 6 mają te same kompetencje zawodowe czyli wykonują ten sam zakres obowiązków i posiadają takie same uprawnienia zawodowe.

Dlatego powyższą wypowiedź pani posłanki należy uznać jako dalsze dzielenie pielęgniarek i położnych – na lepsze i gorsze. Na to nie ma zgody. Samo sugerowanie, że jakieś „lepszej grupie pielęgniarek i położnych” dzieje się krzywda jest nieuprawnione.

Więcej w jutrzejszym artykule redakcyjnym o godzinie 8.00 w dniu 7 lutego 2023 roku.