Pielęgniarka powiedziała o upasieniu izb i dodała: mogę to Pani zagwarantować, że w końcu ludzie się obudzą.
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych otrzymała na skrzynkę pocztową plik z nagraniem rozmowy telefonicznej z pracownikiem biura naczelnej izby pielęgniarek. Poniżej przytaczamy drugi fragment przedmiotowej rozmowy. Pierwszą część rozmowy opublikowaliśmy w artykule pt. Pielęgniarka nagrała rozmowę z izbą pielęgniarek w sprawie składek.
Warto dodać, że izba pielęgniarek informowała, że „dochodziło do używania wulgarnego języka oraz zachowań mogących nosić znamiona przemocy werbalnej… w rozmowach telefonicznych pomiędzy pielęgniarkami a pracownikami izby pielęgniarek. Pisaliśmy o tym w artykule z dnia 24 lutego 2025 roku, pt. Izba pielęgniarek nagrywa rozmowy telefoniczne z pielęgniarkami.
Przejdźmy zatem do kolejnego fragmentu rozmowy telefonicznej pomiędzy pielęgniarką a pracownikiem Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych…
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Jest 395 delegatów…
Pielęgniarka: I uważam, że za dużo, bo izb pielęgniarskich jest 45 okręgowych, a lekarskich jest tylko 23. Na taką grupę starszych pań pielęgniarek to naprawdę jest to upasienie straszne. Straszne upasienie. Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Ale lekarze, z tego co wiem płacą 100 czy 120 złotych?
Pielęgniarka: 120 zł! Ale wie Pani jakie ma uposażenie za godzinę lekarz? Czy nie wie Pani? 450 zł, bo pracowałam do tej pory, więc wiem. A ja mam ile za godzinę? 21 zł będę mieć na czysto? Wiecie, no panie, bardzo brzydko to jest zrobione. I myślę, że jakiś oddolny ruch się w końcu za to weźmie. Bo wiecie państwo, strasznie brzydko żeście to zrobiły. Bo mogliście zrobić 1% od tego, co ja zarobię. A nie 82 złotych, jak ja nie będę mieć np. w żadnym miesiącu, bo nie będzie dla mnie godzin. Więc za co ja będę płacić? Proszę mi to wytłumaczyć.
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Ja przepraszam, nie my wymyśliliśmy, tylko Krajowy Zjazd podjął taką decyzję.
Pielęgniarka: A no to widzę, że mamy ten Krajowy Zjazd bardzo, bardzo oderwany od rzeczywistości.
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Ale byli przedstawiciele wszystkich izb…
Pielęgniarka: Ale nikt o tym proszę Panią u dołu nie wiedział. Co delegaci z nami rozmawiają? Ja delegata żadnego nie widziałam w życiu. Jak mi wydali prawo wykonywania zawodu, raz w życiu, tak w życiu więcej nie widziałam żadnego delegata. I u dołu nic tu nie robią i mogę to Pani zagwarantować, że w końcu ludzie się obudzą.
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Ale to może trzeba się zwrócić do delegata…
Pielęgniarka: Do kogo?!
Pracownik Izby Pielęgniarek i Położnych: Do swoich delegatów.
Pielęgniarka: A gdzie my delegatów widzimy, proszę Pani? Delegaci są tylko jak pielęgniarki zdają… żeby dostać kwiatki i najeść się i tyle delegatów widzimy… Ale widzę, że nie ma dyskusji. Dziękuję bardzo.