„Dlaczego ja mam zarabiać tyle co Pani, której nie chciało się nic uczyć?”
Jakiś czas temu na naszym portalu opublikowaliśmy artykuł pt. Pielęgniarki – zakończy się ludzka krzywda pielęgniarek absolwentek LM i SM., w którym przytoczyliśmy fragment wypowiedzi pani wiceminister zdrowia Katarzyny Kęckiej o problemie dyskryminacji płacowej.
Temat wykształcenia wzbudził wiele emocji wśród naszych czytelników, dlatego chcielibyśmy przytoczyć niektóre z Waszych wypowiedzi.
– Nikt nie jest najgorszy wszystkie robimy dobrą robotę i wszystkie mamy tę samą szanse się uczyć. Ja zrobiłam spec i mgr, niektóre koleżanki się wyśmiewały, po co Ci to, za to nam zapłacili, za wykształcenie i wszystkie mogłyście też to zrobić. Kończyłam mgr jak miałam 50 lat i byłam jedną z najmłodszych, były Panie po 55 lat i dały radę mam wielki szacunek, za to, że chciały i dały radę, więc nie zazdrościć tylko idźcie się uczyć, chociaż zróbcie specjalizację, a nie tylko narzekacie i zazdrościcie, bo taka jest prawda. Dlaczego ja mam zarabiać tyle co Pani, której nie chciało się nic uczyć? Bo to jest koszt finansowy i psychiczny, nie ma Cię w domu z rodziną. Zróbcie to, to zobaczycie jak jest wszędzie. Tak jest, Ci co mają wyższe mają więcej i to jest mit, że młode nic nie umieją, uczą się i są zdolne, ja też nic nie umiałam kiedyś jak przyszłam do pracy tak jak wszystkie. Młodzież nie ma dodatku stażowego, a my mamy, wiem bo pracuje z młodzieżą. Proponuje nie zazdrościć tylko się uczyć.
– Kilkadziesiąt lat na nadrobienie wykształcenia. A teraz płacz, bo nieuczciwie płacą. Świat poszedł na przód. I czy to komuś się podoba lub nie. Zamiast podnieść prestiż zawodu, dać mu się rozwijać. Próbujecie ciągnąć go w dół. Z zazdrością i żalem. Chociaż było wiele możliwości aby to poprawić.
Widać wyraźnie, że dla wielu z Was zdobywanie nowych kwalifikacji to nie tylko obowiązek zawodowy, ale także wyraz pasji, ambicji i chęci rozwoju.
Z drugiej strony pojawiają się głosy rozczarowania i poczucia niesprawiedliwości – zwłaszcza wśród pielęgniarek, które całe życie poświęciły pracy z pacjentem, a dziś czują się pominięte lub niedocenione.
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych



