Pielęgniarki – związek PiP o aktualnej sytuacji w sprawie siatki płac.

6 min czytania
Aktualności
Pielęgniarki – związek PiP o aktualnej sytuacji w sprawie siatki płac.

Stanowisko Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych z dnia 17 listopada 2025.

Stanowisko
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
z dnia 17 listopada 2025 roku
do propozycji zmian w ustawie z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych stanowczo odrzuca przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia propozycje zmian do ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Są one skrajnie niekorzystne dla osób obecnie zatrudnionych na umowę o pracę w podmiotach leczniczych oraz dla tych, które mogłyby podjąć pracę w placówkach publicznej ochrony zdrowia w przyszłości. Podkreślamy, że wdrożenie tych propozycji pogłębi kryzys kadrowy w publicznej ochronie zdrowia oraz zminimalizuje do zera nadwątlone już zaufanie do decydentów. To także kolejny element obniżania jakości w systemie ochrony zdrowia i w konsekwencji narażenia pacjentów na zagrożenie zdrowia i życia.

UZASADNIENIE:

Przedstawione propozycje są uderzeniem w pracowników i nie stanowią rozwiązania żadnych problemów. Są krótkotrwałą kroplówką dla chorego systemu. Ich skutkiem w obecnych warunkach inflacji jest realne obniżenie wynagrodzeń. Deprecjonuje się w ten sposób rangę zawodów medycznych. Szczególnie niebezpieczne jest to w obliczu kryzysu kadrowego w przypadku pielęgniarek, bo zniechęca młodych do podejmowania pracy w tym zawodzie. Aktualnie w najliczniejszej grupie 6 (ok. 66 proc. ogółu zatrudnionych pielęgniarek i położnych) wynagrodzenie jest niższe niż średnia krajowa i wynosi 7 690,82 zł brutto.

Według raportu Organisation for Economic Co-operation and Development (OECD) dotyczącego Polski, liczba pielęgniarek w Polsce wynosi około 5,7 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, podczas gdy średnia unijna w tym samym zestawieniu wynosi około 8,5 na 1000. W analizie dotyczącej Polski stwierdzono, że struktura wieku pielęgniarek jest bardzo niekorzystna (znaczący odsetek to osoby w wieku 50–59 lat), co oznacza, że w niedługim czasie będzie dochodzić do masowych odejść z zawodu lub przejść na emeryturę. W jednym z materiałów podano, że aż 72% szpitali w Polsce odczuwa niedobór pielęgniarek. Przyczynami niedoborów są m.in.: ograniczona liczba absolwentów wchodzących faktycznie do zawodu (np. w 2019 r. tylko ok. 20 % absolwentów kierunków pielęgniarskich rozpoczęło pracę jako pielęgniarka w Polsce). Z badań wynika, że w warunkach niedoboru personelu wydajność i jakość opieki są zagrożone, m.in. czas poświęcany bezpośredniej opiece pacjenta w Polsce został oceniony jako niski. Ten stan oznacza, że system opieki zdrowotnej w Polsce (a szczególnie w części pielęgniarskiej) działa na granicy wydolności i każda dalsza demotywacja pracowników (np. poprzez zamrożenie wynagrodzeń, pogorszenie warunków pracy) stwarza realne ryzyko pogłębienia kryzysu.

Od lat to właśnie pielęgniarki i położne są grupą zawodową, na której oszczędza się niezgodnie z prawem. Nieprzestrzeganie norm zatrudnienia, pojedyncze dyżury, nieuznawanie kwalifikacji zawodowych to codzienne praktyki w wielu podmiotach leczniczych. Normy zatrudnienia pozostają fikcją a właściwe instytucje takie jak Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia, organy właścicielskie nie są zainteresowane rozwiązaniem tego problemu i przypatrują się narastającym patologiom, za które ostateczną cenę ponosi pacjent.

W warunkach niedoborów wiele szpitali i oddziałów zmuszonych jest do organizacji pracy w sposób, który w innych warunkach uznany byłby za nieakceptowalny. Analiza sytuacji w Polsce wskazuje na nierównowagę w czasie pracy pielęgniarki (bezpośrednia opieka pacjenta vs inne zadania). W niektórych badaniach tylko około 25-30% czasu zmiany pielęgniarskiej było poświęcone bezpośredniej opiece nad pacjentem, reszta to czynności pośrednie lub administracyjne! Brak adekwatnych norm zatrudnienia prowadzi także do zwiększonego obciążenia psychofizycznego pracowników i zwiększa ryzyko błędów, obniżenia jakości opieki, wypalenia zawodowego. Proponowane zmiany pogłębiają poczucie, że to pracownik jest karany za systemowe patologie i błędy organizacyjne.

Niedobory kadrowe zagrażają bezpieczeństwu zdrowotnemu pacjentów. To nie jest mit, to nie jest fikcja. To fakty. Polska znajduje się na końcu listy krajów UE pod względem liczby pielęgniarek na 1000 mieszkańców oraz jedną z niższych poziomów jakości w ochronie zdrowia. Pogorszenie warunków pracy, m.in. przez zamrożenie czy wprost zmniejszenie płac prowadzi do odpływu personelu medycznego i dalszej degradacji systemu. W kraju, który staje się jednym z najstarszych populacyjnie w Europie, niezrozumiałym jest ograniczanie wynagrodzeń medyków jako zawodów deficytowych. Powodem braku pieniędzy w systemie ochrony zdrowia są m.in. nieefektywności systemowe i patologie. To one powinny być rozwiązane w pierwszej kolejności. Przedstawione propozycje to próba zastosowania najprostszych rozwiązań, czyli sięgania do kieszeni pracowników, którzy stanowią najsłabsze ogniwo w ocenie decydentów.

Zawód pielęgniarki i położnej wiąże się z dużą odpowiedzialnością: bez ich pracy system nie funkcjonuje (opieka, rehabilitacja, prewencja, edukacja pacjenta). Zamrażanie lub zaniżanie wynagrodzeń obniża prestiż zawodu, buduje świadomość niedoceniania odpowiedzialności. Negatywnie to wpływa na rekrutację i zatrzymanie pracowników. W sytuacji rosnącej liczby pacjentów w wieku podeszłym, przewlekle chorych oraz potrzeby opieki długoterminowej, jakość i dostępność opieki stoją pod znakiem zapytania. To generuje nie tylko negatywne skutki zdrowotne, ale także znacznie szersze o znaczeniu społecznym, wizerunkowym i ekonomicznym. Postulujemy w pierwszej kolejności zmiany, które ograniczą patologie systemowe.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych żąda natychmiastowych działań w zakresie:

• Retaryfikacji świadczeń — tak, aby odzwierciedlały rzeczywiste ich koszty i umożliwiły oddłużanie podmiotów leczniczych.

• Pełnej wypłaty za wykonane świadczenia.

• Powrotu do finansowania wynagrodzeń „na PESEL” i zapewnienia, że środki przeznaczone ustawowo na wynagrodzenia będą w całości kierowane bezpośrednio do pracowników, a nie wykorzystywane przez zarządzających na inne cele. Przywrócenie finansowania wynagrodzeń „na PESEL” oraz wycofanie mechanizmów, które przesunęły ciężar wynagrodzeń na szpitale, jest konieczne, by zabezpieczyć stabilność zatrudnienia i odpowiednie wynagrodzenia pracowników.

• Oddzielenia kontraktowania świadczeń w sektorze publicznym i prywatnym. Celem jest ograniczenie sytuacji, w której prywatne podmioty realizują tylko zyskowne procedury, a publiczne szpitale ponoszą pełną odpowiedzialność za najcięższych pacjentów.

• Odwrócenia niekorzystnych zmian ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, które doprowadziły do wytransferowania tylko w 2023 roku ponad 15 mld zł poza NFZ i Fundusz Medyczny. Te środki były i są niezbędne w celu finansowania wynagrodzeń i zagwarantowanie dostępności świadczeń.

• Zwiększenia składki zdrowotnej, obecnie jednej z najniższych w UE, a w przypadku braku takiej decyzji,dokonanie przeglądu grup zwolnionych z opłacania składki. Priorytet powinny mieć decyzje merytoryczne, a nie kalkulacje polityczne.

W raporcie „Poland: Country Health Profile 2023” stwierdzono, że wydatki publiczne na ochronę zdrowia w Polsce są relatywnie niskie w porównaniu do innych krajów UE, co ogranicza możliwości systemu. W jednym z opracowań stwierdzono, że budżet Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) może w przyszłości wymagać nawet „ćwierć biliona” złotych (PLN) wsparcia budżetu państwa z uwagi na rosnące deficyty i niewystarczające finansowanie systemu. Zatem, gdy system finansowania jest napięty, próba cięcia kosztów poprzez zamrożenie wynagrodzeń pracowników (a nie poprzez systemowe zmiany organizacyjno-finansowe) jest działaniem w krótkiej perspektywie nieuzasadnionym, bo może przynieść większe koszty długofalowe (odpływ personelu, wzrost ryzyka dla pacjentów, konieczność podnoszenia kosztów w przyszłości). Działania oszczędnościowe nie powinny być kierowane w stronę wynagrodzeń pracowników. To pracownicy, zwłaszcza pielęgniarki i położne, utrzymują codzienną działalność systemu – ich demotywacja oznacza pogorszenie dostępności i jakości świadczeń. Konieczny jest przegląd systemu dystrybucji środków pomiędzy podmioty lecznicze. Zastanawiający jest fakt, dlaczego niektóre podmioty borykają się z olbrzymią dziurą w budżecie, a inne w tym czasie generują milionowe zyski.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oświadcza:

• Nie ma zgody na oszczędzanie w ochronie zdrowia kosztem pracowników.

• Nie ma zgody na pogłębianie kryzysu kadrowego w ochronie zdrowia.

• Nie ma zgody na przerzucanie winy za zapaść systemu na osoby, które go utrzymują.

• Żądamy wycofania się Ministerstwa Zdrowia z proponowanych zmian i rozpoczęcie prac nad rozwiązaniami, które realnie poprawią sytuację pacjentów i personelu.

• System ochrony zdrowia nie istnieje bez pielęgniarek i położnych.

• Nie ma zgody na obniżanie jakości i bezpieczeństwa pacjentów, za co odpowiedzialność próbuje przerzucać się na pielęgniarki i położne.

• Stanowczo oczekujemy zrealizowania postulatów zawartych w projekcie obywatelskim Komitetu Inicjatywy

Ustawodawczej (KIU) ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. W obliczu przedstawionych danych i analiz stanowisko Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych jest nie tylko uzasadnione, ale postulaty w nim zawarte są konieczne do realizacji.

Nie chodzi tu o żądania płacowe, chodzi o zachowanie funkcjonowania całego systemu publicznej ochrony zdrowia, zachowanie bezpieczeństwa pacjentów, a także godnych warunków pracy i życia dla personelu pielęgniarskiego i położniczego teraz i w przyszłości. Przyjęcie proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia zmian bez uwzględnienia powyższych aspektów prowadziłoby do dalszego pogorszenia stanu kadrowego, jakości usług medycznych i zaufania społecznego do systemu ochrony zdrowia.

Przewodnicząca Ogólnopolskiego
Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Krystyna Ptok

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 2.8 / 5. Ilość głosów: 4

Bądź pierwszym, który oceni wpis

9080 posts

About author

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
AktualnościOferty pracy

Praca dla pielęgniarki - oczekiwana umiejętność pobierania krwi u dzieci.

1 min czytania
Pracodawca zapewnia dofinansowanie kursów specjalistycznych Medicover buduje różnorodny zespół, dopasujemy ofertę do Ciebie. Jeśli posiadasz doświadczenie z pewnością zostanie to docenione. Jeżeli chcesz…
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki – omawiano zmiany współczynników pracy.

1 min czytania
Kto się „sprzeciwia dalszym podwyżkom współczynników dla grup 5 i 6”? Na wczorajszym posiedzeniu Zespołu Trójstronnego do Spraw Ochrony Zdrowia dyskutowano między…
Aktualności

Izba pielęgniarek organizuje konkurs. Nagroda 5 tys. złotych. Pielęgniarki komentują.

1 min czytania
Pielęgniarka: Nagroda z naszych składek rozumiem!!! Na Facebooku izba naczelna pielęgniarek w dniu 17 listopada opublikowała poniższą informację: Rusza konkurs z okazji…
Komentarze