POŁOŻNE WŚCIEKŁE NA MINISTRA
Rozgoryczenie brytyjskich położnych zostało wywołane komentarzem ministra zdrowia Jeremy’ego Hunta nt. śmiertelności niemowląt. Na swoim koncie na Twitterze zwrócił on uwagę na „szokujące” liczby dotyczące umieralności noworodków na porodówkach. Napisał tak: „To szokujące, że w zeszłym roku 1300 dzieci umarło lub doznało uszczerbku podczas porodu: musimy iść dalej i szybciej, aby uczynić NHS najbezpieczniejszym systemem opieki na świecie”.
Powyższa wypowiedź wywołała żywe reakcje w środowisku zawodowym pielęgniarek i położnych, które zwracają uwagę na fakt, że obecnie brakuje 3000 położnych, a bezpieczeństwo dzieci należy podnieść przede wszystkim poprzez zatrudnienie liczniejszego personelu.
Przedstawicielka związku zawodowego położnych (Royal College of Midwives) skomentowała tweet ministra: „Taki język atakuje właśnie te osoby, które ciężko pracują, aby utrzymać jakieś bezpieczeństwo pacjenta. To nie jest poziom wypowiedzi właściwy dla sekretarza stanu”.
Opracowanie na podstawie: Mirror
(MLew)
Powyższył artykuł pochodzi z Ogólnpolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych