Pozdrawiam z’ białego miasteczka’. Na miejscu cały czas jest grupa, która nie zostawiła naszych kochanych dziewczyn Dorotki, Loni, Niny, Iwony. Bardzo się o nie martwimy, Łzy lecą same jak pomyślimy w jakich warunkach przebywają i jaki działania są podejmowane aby je złamać. Dostały informację, że na ulicy nikogo nie ma. W 'Białym Miasteczku’ źle działają telefony, połączenia są przerywane, lub brak połączeń. Nasze dziewczyny są twarde i mają racię, że nie chcą rozmawiać w Centrum Dialogu bo OPZZ, Solidarność i inni, którzy tam poszli zostali spławieni.
Zobacz także:
Podwyżki wynagrodzeń 2006/2007/2008