Wynagrodzenia pielęgniarek
Temat różnic w wynagrodzeniach wzbudza wiele emocji wśród pielęgniarek i położnych. Poniżej publikujemy jedną z dyskusji, która pojawiła się na naszym Facebooku między pielęgniarkami emerytkami. Cytujemy ją w oryginalnym brzmieniu.
-Jestem za zróżnicowaniem płacy, ale nie z tak ogromną różnicą, która powoduje, że z dodatkami grupa2 zarabia kilka, tak kilka tysięcy więcej niż pozostałe pielęgniarki, za wykonanie tej samej pracy, przy takim samym zakresie obowiązków. Jestem emerytowaną, pracującą pielęgniarką i przez wszystkie lata opiekowałam się i wprowadzałam wiele nowych pielęgniarek. Wtedy było ok, a teraz te same osoby w międzyczasie zrobiły, jak mówią magistra zaocznie i ich teksty do starszych koleżanek, że trzeba było się uczyć są żenujące, poniżej pasa. Jestem za dodatkami, zwłaszcza za specjalizację, bo magister to tytuł, nie umiejętności.
-Całkowicie się z panią zgadzam. Też jestem pracującą emerytowaną pielęgniarką. Teksty trzeba było się uczyć, ta bez szkoły, słyszałam wiele razy. To brak kultury i szacunku młodych koleżanek.
– Ja również jestem po liceum i pamiętam tez czasy kiedy była siatka płac i podwyżki wedle uznania. I jakoś wtedy nikomu nie przeszkadzały dość duże różnice w płacy za taką samą prace i te same obowiązki. A co do specjalizacji to tylko w naszej grupie zawodowej można ją robić po liceum, bo w każdym innym przypadku robi się ją po mgr. Tak więc proszę nie pisać, że mgr to tylko tytuł, bo otwiera on drogę do wielu możliwości.
źródło: pielegniarki.info.pl