Wypowiedzi ekspertów PZ w kontekście samodzielnych praktyk pielęgniarek i położnych rodzinnych.

2 min czytania
AktualnościPielęgniarka i położna rodzinna
Wypowiedzi ekspertów PZ w kontekście samodzielnych praktyk pielęgniarek i położnych rodzinnych.

 

 

Dzień dobry, 

bardzo dziękuję za zaangażowanie w sprawę samodzielności pielęgniarek i położnych POZ. Ja osobiście reprezentuję pielęgniarki szkolne i boli mnie ich marginalizacja przez twórców nowej ustawy. Przesyłam Państwu korespondencję jaką prowadziłam  pod postem PZ w dniu wczorajszym. Oczywiści jest to korespondencja publiczna.
 
 
 
Agnieszka Zborowska A czy Pan Prezes PZ zdaje sobie sprawę ze nasz polski system edukacji od dobrych 15lat nie ksztalci w zawodzie higienistek szkolnych (wiec ta grupa zawodowa jest w chwili obecnej nie zbyt liczna) !?! Pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania (czyli te pracujące w szkołach) przez 16 lat tworzyły samodzielnie struktury swojej dziedziny przede wszytkim z myślą o swoich małych pacjentach! Może warto wziąć pod uwagę doświadczenia innych grup zawodowych? Czy lekarze zdają sobie sprawę, że bycie koordynatorem czego kolwiek wymaga specjalnych umiejętności i zaangażowania?

 

 
Urszula Puskarz A czy Pani wie , że w 1999 roku podpisując umowę na POZ stworzyłam taki zespół.Pielęgniarki rodzinne środowiskowe 3 ,jedna skończyła kurs dla pielęgniarki w miejscu nauczania i wychowania, dwie kurs szczepień, mam położną .Współpraca z GOPS odbywa się poprzez personel średni .Same dbamy o naszych 2200 pacjentów,szkołę i przedszkole i gdyby cały system oparty był o taki mały zespół łatwiej by się pracowało. Wszystkie szkolenia personelu finansowane były z pieniędzy kontraktu.Jako lekarz i szef tego zespołu zdaję sobie sprawę z tego Ci robię bo robię to od 17 lat.Nie można pracować bez umiejętności i zaangażowania więc zadaję sobie z tego sprawę.
 
Agnieszka Zborowska ZESPÓŁ to podstawa- to znaczy ze trzeba działać razem, uzupełniać się! Sama jestem kierownikiem zespołu 18 pielęgniarek środowiska nauczania i wychowania, więc wiem jak wygląda to w praktyce. Mam nadzieję, że twórcy nowej ustawy biorą pod uwagę doświadczenie takich osób jak Pani!
 
Joanna Zabielska-Cieciuch Dzieci które są pod moją opieką lekarza rodzinnego a jest ich ok 1500, uczą się w 72 szkołach? Współpraca z pielęgniarkami w szkołach nie istnieje od kilkunastu lat A lekarze rodzinni są uczeni w trakcie specjalizacji bycia koordynatorami i kierownikami zespołu profesjonalistów medycznych
 
Agnieszka Zborowska Może warto zastanowić się nad przyczyną braku takiej współpracy?

 
 
szczególnie niepokojąca jest wypowiedź pani Cieciuch- eksperta POZ, która ja widać uważa, że po tym jak lekarze przestali pracować w szkołach – współpracy pielęgniarka szkolna- lekarz nie ma- co jest nie prawdą, gdyż współpraca ta opiera się na informowaniu o stanie zdrowia uczniów i sytuacjach niepokojących poprzez kontakt telefoniczny lub korespondencję. Kolejna zastanawiająca kwestia: " A lekarze rodzinni są uczeni w trakcie specjalizacji bycia koordynatorami i kierownikami zespołu profesjonalistów medycznych"  czyli uczą się czegoś czego  teoretycznie jeszcze nie ma, bo przecież trwają dopiero prace nad projektem nowej ustawy?? no chyba,  że jest inaczej…
 
Myślę, że warto przyjrzeć się wypowiedziom ekspertów PZ.
 
17 marca 2016 roku
 
 
 
Zobacz także:
 
 
 
 
 
 
 

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8755 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Specjalne rabaty dla pielęgniarek i położnych.

1 min czytania
Profesjonalna i stylowa odzież medyczna dla pielęgniarek i położnych Praca medyków to nieustanne wyzwania i ogromne zaangażowanie, a więc warto zadbać o…
AktualnościOrzecznictwo sądowePraktyka zawodowa

Pielęgniarki – Sąd stwierdził: niedopuszczalne było niezakręcenie kranika centralki i jego wymiana po dobie. Odszkodowanie – 150 tys. PLN.

5 min czytania
Praktyka pielęgniarek – biegły: płyn przesiękowy (wysiękowy?) na skórze w miejscu wkłucia, w bezpośredniej styczności z zewnętrzną powierzchnią cewnika naczyniowego był pożywką…
AktualnościOrzecznictwo sądowePraktyka zawodowa

Pielęgniarki – sąd o skutkach otwartego wkłucia centralnego z kranikiem trójdrożnym. Chora straciła 200-300 ml krwi.

3 min czytania
Po niepożądanym zdarzeniu przez niewymieniony kranik trójdzielny pielęgniarki nadal podawały płyny, leki, mieszanki żywieniowe. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu do wyroku zauważył: (…)…
Komentarze