Dobra zmiana „chlapnęła”: tylko umowy o pracę. Dobrze brzmi? Tak, takie hasła dobrze się sprzedają. Warto jednak takie pomysły skonfrontować z realiami…
Posiedzenie senackiej komisji zdrowia w dniu 4 stycznia 2017 roku – Przewodniczący Sekcji Krajowej Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ „Solidarność” Dariusz Mądraszewski: (…)
W systemie już teraz powinno pracować 15 tysięcy ratowników na 1500 karetek. Pracuje tylko 8,5 tysiąca, czyli 6,5 tysiąca wypracowuje dodatkowy etat – i to nas ratuje. Nie ma tych ratowników w systemie, tak samo jak nie ma lekarzy. To jest już utopia i bardzo duża porażka w ogóle w systemie, jeśli chodzi o to, że funkcjonuje tam lekarz medycyny ratunkowej. Ich po prostu nie ma czy jest bardzo mało. Lekarze nie podejmują tej specjalizacji, ponieważ praca jest ciężka i też bardzo ogranicza lekarza w działalności.
Ale, wracając do tych ratowników i do pracowników, mówię: tak czy owak będzie potrzeba 5 tysięcy ratowników, jeżeli ta ustawa wejdzie w życie w takiej formie. To jest nierealne, żeby zapewnić taki sta osobowy, skoro już teraz brakuje 6,5 tysiąca ratowników. I dalej będzie taka dysproporcja, bo w następnym roku znowu będzie 400 zł różnicy. Pracownicy szukają innej pracy. Proszę Państwa, odchodzą najlepsi ratownicy – i to jest problem społeczny. Czytaj dalej…