W uzasadnienie do wyroku Sądu Okręgowego czytamy:
"(…) praktyka stosowana w szpitalu od przeszło 20 lat, a polegająca na zamienianiu się przez pielęgniarki dyżurami w ten sposób, że pracowały one przez jedną dobę, a następnie miały dłuższy okres odpoczynku pomiędzy dyżurami. Powódka była jedyną osobą, wobec której wyciągnięto daleko idące konsekwencje mimo, że sytuacja nie była wynikiem jej złej woli. O tego rodzaju praktyce wiedział doskonale zarówno personel, ordynatorzy, jak i dyrekcja szpitala, ale nigdy nie było z ich strony żadnego sprzeciwu. Owe działania były akceptowane od bardzo wielu lat i stanowiły praktykę obowiązującą nie tylko w pozwanym szpitalu, ale także w większości innych szpitali."
wybrał:
Mariusz Mielcarek
Zobacz także: