Pielęgniarki – w żadnym zawodzie nie oddaje się takich dokumentów i nie płaci się składek do śmierci.
– Mamy łzy w oczach jak spotykamy Koleżanki 70 i 80-letnie, które nie rozumieją dlaczego mają teraz oddać PWZ co to za prawo – pytają. Mają głodowe emerytury, pracowały za parę groszy, ciągle kazano im czekać na lepsze czasy. Odebrano im 13-stki nam też. A teraz izby zrobiły atak na naszą Godność….
WSTYD drogie Pani… mamy nadzieję, że ktoś się o nas upomni i rozliczy z tej chciwości – z dotacji unijnych, z tych krzywdzących nadzwyczajnych uchwał, z balów i marnotrawienia naszych ciężko zarobionych pieniędzy. Jeśli my nie doczekamy… młodemu pokoleniu zostawiamy to zadanie. Krzywda nie ulega przedawnieniu.
– W żadnym zawodzie nie oddaje się takich dokumentów i nie płaci się składek do śmierci.
– Pamiętam czasy, że jak się wyjeżdżało za granicę to po powrocie trzeba było paszport oddać na milicji, a teraz mamy deponować swoje prawa wykonywania zawodu bo panie nie mogą ogarnąć kto płaci składki a kto nie…
– Osobiście bardzo mnie dziwi podniesienie wysokości składki na Samorząd PiP w 34-tym roku działania tej organizacji. Od początku działania tj. od roku 1992 wysokość składki wynosiła 1% od podstawy, przy umowach o pracę. Zmianie uległa wysokość składki przy działalności gospodarczej prowadzonej przez pielęgniarki, położne. Wszystkie Okręgowe i Naczelna Izba PiP po 34-latach istnienia dysponują już siedzibami wyposażonymi w sprzęt biurowy, komputerowy i inny potrzebny funkcjonowania 45 – Izb Okręgowych i Naczelnej IPiP. Co zatem stało się, że koniecznie trzeba było podnieść składki członkowskie? Myślę, że na Nadzwyczajnym Krajowym Zjeździe zostały przedstawione mocne argumenty, że delegaci przegłosowali wysokość składki. Za 248 delegatów, przy 58 przeciwnych, 7 wstrzymało się od głosu.
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych