Za każdą liczbą w tabeli wynagrodzeń stoją konkretne osoby, odpowiedzialność za życie pacjentów i ogromny wysiłek zawodowy.
Jakiś czas temu opublikowaliśmy artykuł pt. Pielęgniarka: pielęgniarki z grupy 6 nie mogą obsługiwać pompy automatycznej., w którym przytoczyliśmy komentarze czytelników na temat zakresu uprawnień pielęgniarek. Temat wynagrodzeń pielęgniarek od lat budzi duże emocje – zarówno w środowisku zawodowym, jak i w debacie publicznej. W naszym wcześniejszym artykule opublikowaliśmy głosy pielęgniarek, które podzieliły się swoimi doświadczeniami i refleksjami na ten temat. Dyskusja, która się wtedy wywiązała, pokazała, jak żywo i boleśnie odbierany jest ten problem. Dziś powracamy do niego, oddając ponownie głos pielęgniarkom. Poniżej prezentujemy ich wypowiedzi i komentarze – pełne emocji, ale i rzeczowych argumentów – które najlepiej oddają, z jaką rzeczywistością na co dzień mierzą się przedstawicielki tego zawodu.
– Ktoś wyraźnie nie potrafi pogodzić się z tym że pracujemy tak samo, mamy ten sam zakres obowiązków na oddziałach, a zarabiamy inaczej, tylko dlatego że mgr nic kompletnie nie robią, więcej notorycznie obrażają inne pielęgniarki. Myślę, że raczej z bezsilności, bo dobrze wiedzą że nic więcej nie są w stanie wykonać od koleżanki, po prostu pracują na tych samych zasadach. Ale że zrobił się o to szum to i również są takie które wręcz śmią podważać dyplomy i PWZ koleżanek twierdząc że pracują nielegalnie bo nie posiadają mgr. A tylko jego posiadanie jest w stanie zapewnić legalną i prawdziwą opiekę nad pacjentem, takie osoby które to wypisują powinny być ukarane . Nie mają i nie będą mieć zmienionego zakresu obowiązków bo się nie da, tak samo pracujemy i tak samo odpowiadamy za pacjenta. Mamy PWZ i dyplomy. Pracodawcy poróżnili nas o 3 tys. Wcześniej nie zmieniając zakresów obowiązków, to jest łamanie prawa i kodeksu pracy. (…)
– TYLKO ukończona specjalizacja daje większe uprawnienia. Nie magister pielęgniarstwa ogólnego.
– Niech najpierw Izby postarają się o to by pielęgniarki były wynagradzane wg ustawy a potem uzgadniały obowiązki, to raz, a dwa jak sobie Panie za biurkiem wyobrażają ustawianie dyżurów w grafiku. Już teraz nie ma wystarczającej obsady, a co dopiero ustawianie tak, by na każdym dyżurze była pielęgniarka z odpowiedniej grupy.
– Takie pompy były obsługiwane przez nas ponad trzydzieści lat temu, szkoda że koleżanki w Izbach tego nie pamiętają! Naprawdę nie wiem co one tam robią!
Wypowiedzi pielęgniarek jasno wskazują, że problem nie dotyczy jedynie kwestii finansowych, ale również poczucia sprawiedliwości, wzajemnego szacunku i uznania dla wykonywanej pracy. To głosy, których nie można ignorować – są świadectwem realnych napięć i wyzwań w codziennym funkcjonowaniu systemu ochrony zdrowia. Publikując je, chcemy przypomnieć, że za każdą liczbą w tabeli wynagrodzeń stoją konkretne osoby, odpowiedzialność za życie pacjentów i ogromny wysiłek zawodowy.