Pielęgniarka: Skoro te nasze zarobki to taki miód, cud i fistaszki to zapraszam do zawodu.

2 min czytania
Aktualności
Pielęgniarka: Skoro te nasze zarobki to taki miód, cud i fistaszki to zapraszam do zawodu.

Pielęgniarki odpowiadają Pani poseł.

W artykule pt. „Pielęgniarki też tam mają po kilkadziesiąt tysięcy złotych” opublikowaliśmy wypowiedź poseł Joanny Wichy (Lewica).

– Tak było w Mazowieckim Centrum Rehabilitacji „Stocer”. Tak się zamknął oddział ortopedyczny na Ochocie, bo wszyscy oni się umówili, że chcą tyle i tyle pieniędzy. Oczywiście w mediach to wszystko było inaczej podawane, ale na koniec dnia okazało się, że chodzi o pieniądze, bo jak nie wiadomo, co chodzi, to chodzi o pieniądze. 

Nie chcieli mniej zarabiać, a podobno zarabiali tyle – jak usłyszeliśmy od pani dyrektor – że to były kwoty, które zarabiały łącznie personele dwóch innych szpitali, w Pruszkowie i w Konstancinie-Jeziornie, więc nie dało się już tego utrzymać. Takich miejsc, lekarzy i pielęgniarek jest bardzo dużo. (…) 

Poniżej przytaczamy wybrane komentarze pielęgniarek do wypowiedzi Pani poseł.

– Ludzie zejdźcie z pielęgniarek tyle lat pracy za małe wynagrodzenie!
Nikt uczelni nie pozamykał, proszę swoje córki, synowe, wnuczki kształcić na tym kierunku.
Niech pracują na Sorze, niech wykonują toaletę pośmiertną, niech widzą cierpienie rodziców, gdy dzieciatko umiera, niech podnoszą pacjentów po udarach, niech asystują do zabiegów po 10h, niech Wigilię i Dni Świąteczne spędzają z pacjentami, nie z rodzina, niech zostawiają dzieci chore w domu bo dyżur…. Wy widzicie tylko podwyżki, ale nie drugą stronę zawodu. Naprawde nikt nie broni tych dobrodziejstw. Zapraszamy

– Chciała bym aby pani posłanka przedstawiła swoje dochody za nic nierobienie lub sianie zamętu. Pewnie będzie to niemała suma…

– Skoro te nasze zarobki to taki miód, cud i fistaszki to zapraszam do zawodu. Zamiast grzać poselskie ławy i na nich przysypiać to na wolontariat do hospicjum.

– Co za bełkot Pani poseł. I ten tekst najlepszy, że jak lekarze zechcą zarabiać np. 100tys to i pielęgniarki też będą chciały takich pieniędzy. Śmiech na sali. Nigdy tak nie było i nie będzie. Owszem, są lekarze, którzy życzą sobie za miesiąc pracy etatowych godzin po 100tys. co uważam za totalny absurd, ale proszę wskazać mi gdzie pielęgniarki mają tyle do powiedzenia w negocjacjach co lekarz. Powiem Pani na własnym przykładzie. Chciałam 5 zł podwyżki jako pielęgniarka, czyli 67zł brutto na godzinę. Nie dostałam. Wszystko w temacie.

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

954 posts

About author

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Articles
Related posts
Aktualności

Polar - nieodłączny element w jesiennej garderobie medyka.

1 min czytania
Polary dla medyków: praktyczne rozwiązanie na chłodne dni Jesień to nie tylko cała paleta barw, to również czas, kiedy każde dodatki do…
AktualnościPraktyka zawodowa

Cztery pielęgniarki nie mogły się podkuć. 

1 min czytania
Uwarunkowania w pracy pielęgniarek… Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia z dnia 6 listopada w sprawie informację na temat dyżurów całodobowych w psychiatrii: Kierownik…
AktualnościPraktyka zawodowa

To nieludzkie wobec pielęgniarek, które ponoszą za to odpowiedzialność.

1 min czytania
Pielęgniarki nie są w stanie się teleportować, nie są w stanie się dublować Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia z dnia 6 listopada w…
Komentarze