Pielęgniarka podnosiła, że jej podstawowym zajęciem zawodowym jest bezpośrednia opieka nad pacjentami… a nie wykonywanie plakatów.
Cytujemy fragment wyroku Sądu Najwyższego z 2025 roku.
Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 7 grudnia 2023 r. oddalił apelację pielęgniarki od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 21 czerwca 2023 r., oddalającego jej powództwo przeciwko szpitalowi o odszkodowanie i wynagrodzenie.
Pielęgniarka wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie, zaskarżając orzeczenie w całości i opierając skargę na – między innymi – niżej wymienionych naruszeń prawa materialnego:
– art. 183a § 1, 2, 3, 5 pkt 2, art. 113, art. 943 § 2 k.p., przez błędną wykładnię skutkującą ich niezastosowaniem w sprawie, polegającą na przyjęciu, że nie wyczerpuje znamion dyskryminacji i mobbingu polecenie przygotowania grafiki plakatu w programie komputerowym pielęgniarce, której podstawowym zajęciem zawodowym jest bezpośrednia opieka nad pacjentami polegająca na takich czynnościach, jak wykonywanie prostych zabiegów lekarskich, podawaniu zastrzyków, asystowanie lekarzom podczas zabiegów, a w przypadku powódki – rozpoznawanie zakażeń szpitalnych, identyfikowanie gorączek;
– art. 183a § 1, 2, 3, 5 pkt 2, art. 113, art. 943 § 2 k.p., przez błędną wykładnię skutkującą ich niezastosowaniem w sprawie, polegającą na pominięciu tego, że pielęgniarka nie poradziła sobie z zadaniem wykonania plakatu samodzielnie, lecz przy konieczności zaangażowania innych pracowników (bez kompetencji informatycznych, gdyż zlecenie miało miejsce podczas „majówki”, gdy większość informatyków przebywała na urlopie wypoczynkowym), których czas również jest rozliczany przez pozwany szpital, a zatem polecenie takie było pozbawione sensu ekonomicznego i stanowiło marnotrawienie zasobów pozwanego – a było efektem dotychczasowego zastraszania skarżącej pielęgniarki przez pracodawcę i uporczywy mobbing. (…)
W jaki sposób Sąd Najwyższy ustosunkował się do powyższej argumentacji zaprezentowanej przez pielęgniarkę?
Przytaczamy kolejny fragment uzasadnienia do przedmiotowego wyroku…
(…) Odnośnie natomiast zobowiązania pielęgniarki przez przełożonego do wykonania plakatu, Sąd Okręgowy podzielił w tym aspekcie stanowisko Sądu Rejonowego, że zdarzenie takie miało miejsce, ale nie stanowiło przejawu dyskryminacji. Plakat był związany z zapobieganiem zakażeniom, zatem miał związek z pracą skarżącej pielęgniarki, przy czym jego wykonanie nie wymagało szczególnych umiejętności, których powódka nie posiadała, a jak sama przyznała – poradziła sobie z wykonaniem zadania. Sam fakt, że wcześniej powódka nie wykonywała tego typu zadania, nie mógł natomiast stanowić dowodu na dyskryminację powódki. (…)
źródło: sn.pl