Premier w sejmie o asymetrii wynagrodzeń w kontekście płac pielęgniarek.
Obecnie odgrywany jest kolejny sezon serialu pt. wynagrodzenia w podmiotach leczniczych. W poprzednich sezonach (granych od 2016 roku) doszło do kilku zwrotów akcji. Zainteresowanych czytelników pielegniarki.info.pl zapraszamy do lektury felietonu redakcyjnego pt. Pielęgniarki – co dalej z siatką płac?, Z dnia 11 czerwca 2025 roku.
Natomiast w poniższym artykule redakcyjnym zwracamy uwagę na kolejne wątki w najnowszym sezonie serialu o absurdalnej siatce płac w ochronie zdrowia. Do gry wkracza premier…
Poruszając powyższe zagadnienie należy zdawać sobie sprawę, że sprawcami konfliktów płacowych w ochronie zdrowia są nie tylko rządzący politycy z PiS czy KO ale także związki zawodowe. W zależności kto był u władzy – PiS czy KO. Pierwsi wymyślili ustawę, drudzy nie mają woli politycznej na sprawiedliwe uregulowanie kwestii wynagrodzeń w podmiotach leczniczych.
Temat jest tak „śliski”, że obecna koalicja rządowa czekała z decyzjami na… po wyborach prezydenckich.
Teraz po ich rozstrzygnięciu już wiadomo, że nowy – prawy i sprawiedliwy – prezydent nie podpisze żadnej ustawy, która będzie w jakiś sposób odbierała „zdobycze” obowiązującej ustawy o najniższych wynagrodzeniach. W imię obrony praw pracowniczych… Ta doktryna jest na poziomie opinii kierowanej pod kątem części pielęgniarek przez same pielęgniarki – „trzeba było się uczyć”.
A że obecna ustawa te prawa ewidentnie gwałci to już nie jest istotne. Przecież do świadomości opinii publicznej nie dotrze informacja o jakimś nierównym traktowaniu w zatrudnieniu ponad 150 tys. pielęgniarek i położnych z grupy 5 i 6 siatki płac. „Przecież zarabiają już godne pieniądze to w czym problem?”. Godne… to słowo nabiera w nowym sezonie serialu nowego znaczenia.
Problem jest. I to na szczęście…
Bo nie widać woli systemowego rozwiązania owego problemu, który jest rozwiązywany… w zaciszu sal sądowych, na których odarte z godności zawodowej pielęgniarki znajdują sprawiedliwość, uzyskując odszkodowania w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, za nierówne traktowanie w zatrudnieniu oraz nakaz zaszeregowania przez pracodawcę do grupy 2 siatki płac.
Wyroki wyrokami ale kto sfinansuje owe odszkodowania? Szpitale powiatowe, które ledwo zipią? A w grę wchodzą olbrzymie pieniądze. W skali kraju to… miliardy złotych. A miliardów już brakuje na sfinansowanie bieżącego wzrostu płac (zgodnego z zapisami ustawy) w ochronie zdrowia z dniem 1 lipca 2025 roku.
Teraz już naprawdę żarty się skończyły. KO miała czas od stycznia 2024 roku na „wzięcie byka za rogi” i rozwiązać „węzeł gordyjski”. Teraz bierze się do roboty… Nie z chęci likwidacji niesprawiedliwości, tylko z braku kasy!
Niestety oprócz mamienia pielęgniarek z grupy 5 i 6 obietnicami o zlikwidowaniu kominów płacowych wśród personelu pielęgniarskiego KO nic nie zrobiła.
Teraz to sam premier, w dniu wczorajszym zabrał głos w sprawie powyżej poruszanej. Z sejmowej mównicy, w dniu 11 czerwca powiedział:
„Wiemy dobrze, że nakłady na zdrowie rosną, i to od kilku lat, i że rosną trochę asymetrycznie. Wiecie, o jakiej ustawie mówię, kiedy mówię o tej asymetrii. Bardzo dużo środków poszło – z reguły są to oczywiście uzasadnione decyzje – na wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia.
Szczególnie pielęgniarki i pielęgniarze byli tą grupą zawodową, która w dużej części była poszkodowana przez asymetrię wynagrodzeń.
Dzisiaj możemy mówić o tym, że wynagrodzenia w ochronie zdrowia w całości są już wynagrodzeniami godnymi. Dobrze byłoby, aby wzrost nakładów, o którym za chwilę powiem jedno zdanie, dotyczył w tej chwili w decydującej mierze pacjentów, a nie wzrostu wynagrodzeń. Mówię o tym szczerze, wiem, że może nie będzie to popularne, ale ten wzrost nakładów na ochronę zdrowia, który w roku przyszłym przekroczy 25 mld zł… Przygotowujemy takie plany, także w działaniach Narodowego Funduszu Zdrowia, aby te pieniądze w maksymalnym stopniu trafiły w miejsca, na procedury, działania, które będą sprzyjać pacjentom, a nie były przekierowane w jakimś istotnym procencie na wzrost wynagrodzeń”.
Podsumujmy: w wynagrodzeniach pracowników ochrony zdrowia „była asymetria”. Ale dzisiaj zarobki są w tym sektorze „w całości godne”. Teraz pieniądze trzeba skierować nie na wzrost płac w podmiotach leczniczych tylko na zwiększenie liczby i jakości świadczeń zdrowotnych.
Jakże słowa pana premiera współgrają z filozofią głoszoną przez panią Krystynę Ptok, że wynagrodzenia pielęgniarek może nie są sprawiedliwe ale godne.
Ale w ostatnich dniach główni aktorzy w nowym sezonie serialu pt. wynagrodzenia w podmiotach leczniczych, znów zaskakują widzów. O tym w kolejnych artykułach redakcyjnych na pielegniarki.info.pl.