Witam!
Bardzo proszę o odpowiedź w sprawie apteczek szkolnych znajdujących się na terenie szkoły. Prowadzę indywidualną praktykę pielęgniarską w szkole, w której znajduje się gabinet i zrozumiałe że za apteczkę w gabinecie odpowiadam ja,tzn. za jej wyposażenie i ważność leków. Na terenie szkoły jest jeszcze pięć apteczek do których dostęp mają wszyscy,tj. każdy coś z apteczki bierze i każdy coś wkłada np. przeterminowany Altacet bo został komuś z jakiejś wycieczki szkolnej. Traf chciał że szkołę odwiedziła pani z Sanepidu i znalazła ten lek. Oczywiście pani dyrektor obwiniła za ten stan rzeczy mnie.
Czy miała rację ,czy za apteczki na terenie szkoły nie odpowiada dyrektor lub osoba przez niego wytypowana z pośród pracowników szkoły? Do dnia dzisiejszego to ja zaopatrywałam te apteczki w leki,ja sprawdzałam ważność leków, ale dochodzę do wniosku że musiałabym robić to każdego dnia by uchronić się przed takimi 'rodzynkami’.
Pozdrawiam
Basia
Zobacz także:
3 marca 2010 roku – Spotkanie w MZ w sprawie pielęgniarstwa w miejscu wychowania i nauczania. Zobacz jakie kwestie podnosili przedstawiciele samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych. 35 KOMENTARZY.